Niewiele kobiet może sobie pozwolić na wyzywający makijaż do pracy. Pracodawcy w większości preferują dyskretny makijaż u swoich pracownic, zwłaszcza jeśli w twój zakres obowiązków wchodzi częsty kontakt z ludźmi.
Makijaż do pracy to taki, który nie rzuca się zbytnio w oczy, stwarza naturalne wrażenie, ale jednocześnie podkreśla zalety urody i naturalne piękno. W tej sytuacji raczej nie należy pozwalać sobie na ekstrawagancję, przyciągające wzrok kolory i fantazyjne fryzury. W pracy liczy się umiar i dyskrecja. Nie trzeba od razu całkowicie rezygnować z makijażu, ale przesada również nie jest wskazana.
Najwięcej uwagi warto poświęcić oczom. Najlepiej pozostać tylko przy maskarze, ale jeśli bez umalowanych powiek czujesz się nago, do pracy wybieraj kolory z rozwagą.
Raczej niewskazane są bardzo ciemne, agresywne i jaskrawe kolory cieni do powiek i bardzo grube, wyraziste i mocne pociągnięcia kredki do oczu. Odpowiednie cienie to pastelowe maty: delikatne róże, jasne błękity, białości i przygaszone żółcienie. Szarości, czernie i zielenie są raczej niewskazane, ponieważ po kilku godzinach oczy sprawiają wrażenie zmęczonych. Ponadto te barwy podkreślają zaczerwienienie spojówek.
Rzęsy muśnij maskarą, dzięki temu odświeżysz oko. Blondynki i rude powinny używać brązowego tuszu, a brunetki czarnego. Zamiast eyelinera zastosuj kredkę do oczu i rozetrzyj ją patyczkiem higienicznym lub zamaluj lekko cieniem do powiek, aby nie rzucała się w oczy.
Usta nie powinny sprawiać wrażenia wyzywających, dlatego ogniste czerwienie, zmysłowe róże i wieczorowe ciemne barwy odłóż na półkę.
W okolicznościach służbowych najlepiej sprawdzi się zwykły błyszczyk, zbliżony do naturalnego koloru twoich warg, byleby bez przesadnego połysku i brokatu. Odpowiednie będą również delikatne, jasne beże, pozostawiające lekki, satynowy połysk. Obrysuj usta konturówką w kolorze pomadki.
Niedoskonałości dokładnie zamaskuj korektorem. Cerę przypudruj cienką warstwą pudru w kompakcie, który nie daje efektu maski. Kolor pudru powinien być w tonacji naturalnego kolorytu cery. Na kości policzkowe nałóż odrobinę opalizującego różu, który ożywi całość.
Autor: Kamila Gieba