Takie odnawianie, przerabianie jest super, ale niestety kosztowne, prawda?!
A myślałaś kiedyś, żeby się decoupagem pobawić lilo ?!
U nas spokojnie, Majcik chętnie do szkoły chodzi, dzisiaj mamy pokazową lekcję tańca, w czwartki Maja ma logopedę po lekcjach, chciałam ją jeszcze na zaj.plastyczne zapisać takie kółko w szkole, ale dowiem się więcej na zebraniu w środę co i jak :)
-
lilo
Re: mamy po 30.
Wiesz co - bardzo drogie to nie jest - jak widzicie ja wielkich cudów nie robię, farba, szablon, nowe uchwyty, biorąc pod uwagę że zazwyczaj dość długo robię mebel to wydatki też się rozkładają.
Pewnie można bardziej poszaleć, ale nie mam odwagi
No ale nawet takie drobiazgi sprawiają że mebel robi się bardziej mój
A ja to robię właśnie z oszczędności bo na takie meble jakie bym chciała mnie nie stać
No i drożej by było jakbym meble kupowała - na razie dostawałam starocie nie potrzebne innym.
Decoupage jakoś nie do końca mnie pociąga i wydaje mi się bardziej skomplikowany już, ale może kiedyś spróbuję
Pewnie można bardziej poszaleć, ale nie mam odwagi
No ale nawet takie drobiazgi sprawiają że mebel robi się bardziej mój A ja to robię właśnie z oszczędności bo na takie meble jakie bym chciała mnie nie stać
No i drożej by było jakbym meble kupowała - na razie dostawałam starocie nie potrzebne innym.
Decoupage jakoś nie do końca mnie pociąga i wydaje mi się bardziej skomplikowany już, ale może kiedyś spróbuję
Re: mamy po 30.
Co tam dziewczyny...co u was?
-
lilo
Re: mamy po 30.
Aga napisz co u ciebie to może innych skusisz na pisanie
Re: mamy po 30.
w sumie nie ma o czym pisać... zwykła codzienność
Aga napisz jak tam było w SPA, i skąd pomysł na taki wyjazd
a macie jakieś plany na Sylwestra? Nas znajomi namawiali na wypad w góry, na 6 dni. Ale szkoda nam pieniędzy, bo tak ponad 2 tyś by wyszło, więc taką kwotę to ja wolę na wakacje np na Chorwację wydać.
Aga napisz jak tam było w SPA, i skąd pomysł na taki wyjazd
a macie jakieś plany na Sylwestra? Nas znajomi namawiali na wypad w góry, na 6 dni. Ale szkoda nam pieniędzy, bo tak ponad 2 tyś by wyszło, więc taką kwotę to ja wolę na wakacje np na Chorwację wydać.
Re: mamy po 30.
U mnie wszystko dobrze,mam trochę kłopotów ze zdrowiem....ale wierze że wszystko będzie dobrze...no i trochę podziebiona,,..
w ogóle zimno u nas i wieje,ale nie narzekam jest zima to i musi zimno być....Piotruś w szkole ma dużo nauki wiec trochę nam schodzi,do tego przez to że teraz bedzie miał komunie jesteśmy często w kościele.Teraz cz i ndz,ale w pażdżierniku były aż cztery dni bo różaniec był,teraz zaczną sie roraty i to na 6 30 rano.....i ja też bede wstawac siec sobie nie pośpimy....
O sylwestrze jeszcze nie myślałam i szczerze to nie wiem,bo z dzieciakami to raczej tylko domówka będzie...
Co do spa to zrobilismy sobie taki prezent z mężem na rocznice ślubu,znalazłam oferte na gruponie i za 299 zł,mieliśmy pobyt z jednym noclegiem,kolazją powitalną,śniadaniem,i bonem do spa dla każdego z nas po 70 zł.W hotelu do dyspozycji basen sauna i jackuzzi.
Wieczorem na dyskotece byliśmy,,,super była,w ramach tego bonu wybraliśmy kąpiel mleczną ja ,a mój kąpiel bryza morska...i osobno dokupiłam dla siebie zabieg czekoladowy na ciało z pilingiem i kapsułą w której po nałożeniu czekolady leżałam i się relaksowałam......super-ale to juz było płatne....a reszta za te 300 zł wiec się bardzo opłacało....
a co u was??jak przygotowanie świąteczne??
w ogóle zimno u nas i wieje,ale nie narzekam jest zima to i musi zimno być....
Piotruś w szkole ma dużo nauki wiec trochę nam schodzi,do tego przez to że teraz bedzie miał komunie jesteśmy często w kościele.Teraz cz i ndz,ale w pażdżierniku były aż cztery dni bo różaniec był,teraz zaczną sie roraty i to na 6 30 rano.....i ja też bede wstawac siec sobie nie pośpimy....O sylwestrze jeszcze nie myślałam i szczerze to nie wiem,bo z dzieciakami to raczej tylko domówka będzie...
Co do spa to zrobilismy sobie taki prezent z mężem na rocznice ślubu,znalazłam oferte na gruponie i za 299 zł,mieliśmy pobyt z jednym noclegiem,kolazją powitalną,śniadaniem,i bonem do spa dla każdego z nas po 70 zł.W hotelu do dyspozycji basen sauna i jackuzzi.
Wieczorem na dyskotece byliśmy,,,super była,w ramach tego bonu wybraliśmy kąpiel mleczną ja ,a mój kąpiel bryza morska...i osobno dokupiłam dla siebie zabieg czekoladowy na ciało z pilingiem i kapsułą w której po nałożeniu czekolady leżałam i się relaksowałam......super-ale to juz było płatne....a reszta za te 300 zł wiec się bardzo opłacało....
a co u was??jak przygotowanie świąteczne??
Re: mamy po 30.
to fajnie Aga że jestescie zadowoleni z wypadu 
co do świąt to ja się jakiś szczególnie nie przygotowuję.
co do świąt to ja się jakiś szczególnie nie przygotowuję.
-
lilo
Re: mamy po 30.
Hej!
Aga wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!
Sorki, że nie piszę ale taki młyn mamy straszny.
Jeszcze teściowa pojechała do sanatorium i kombinujemy z opieką nad dziećmi, żeby wszystko jakoś pogodzić.
Ale ogólnie wszystko jest ok, pracy bardzo dużo ale chyba pierwszy raz się pojawiają jakieś realne efekty takiego urwania głowy się nie narzekam i staram się to wykorzystać
To jednak duża motywacja i jakoś od razu wszystko mi się wydaje bardziej sensowne.
Ogólnie mam dobry okres ale od razu jak to baba martwię się że zaraz coś "łupnie" i się zepsuje...
Bo jakoś dotąd życie nas nie rozpieszczało.
Oczywiście są małe problemy, choroby dzieci, naszego dziadka, rachunki, awarie itd ale na szczęście to wszystko do opanowania
Do świąt jeszcze nie jestem przygotowana i nie mam kiedy o tym pomyśleć no ale już trzeba
Pozdrawiam wszystkich!!!
Aga wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!
Sorki, że nie piszę ale taki młyn mamy straszny.
Jeszcze teściowa pojechała do sanatorium i kombinujemy z opieką nad dziećmi, żeby wszystko jakoś pogodzić.
Ale ogólnie wszystko jest ok, pracy bardzo dużo ale chyba pierwszy raz się pojawiają jakieś realne efekty takiego urwania głowy się nie narzekam i staram się to wykorzystać
To jednak duża motywacja i jakoś od razu wszystko mi się wydaje bardziej sensowne.
Ogólnie mam dobry okres ale od razu jak to baba martwię się że zaraz coś "łupnie" i się zepsuje...
Bo jakoś dotąd życie nas nie rozpieszczało.
Oczywiście są małe problemy, choroby dzieci, naszego dziadka, rachunki, awarie itd ale na szczęście to wszystko do opanowania
Do świąt jeszcze nie jestem przygotowana i nie mam kiedy o tym pomyśleć no ale już trzeba
Pozdrawiam wszystkich!!!
Re: mamy po 30.
ja sie jakoś szczególnie nie przygotowuję do świąt. Sprzątam na bieżąco a co do jedzenia to idę na sępa :) hehe do mamy i do teściowej 
choć i tak będę robić: krem z pieczarek, paszteciki/kapuśniaczki, sałatkę jakieś ciacho
a co do jedzenia to idę na sępa :) hehe do mamy i do teściowej choć i tak będę robić: krem z pieczarek, paszteciki/kapuśniaczki, sałatkę jakieś ciachoRe: mamy po 30.
Dziękuje za życzonka urodzinowe
Ja też tak często mam że jak wszystko tak dobrze idzie to boję się,że zaraz się pewnie coś wydarzy niechcianego...wiem że tak nie wolno myśleć,ale niestety często tak jest.....
Szkoda że śniegu niema.tak dzieciaki czekają,a tu pogoda bardziej jesienna....
Ja w zasadzie jakiś większych porzadków nie robię,wszystko na bieżąco,tylko okno w dużym pokoju mi zostało.No i pokoik Paulinki już mam urządzony,nie ma łóżeczka i ma nowe mebelki
...z potraw to jeszcze nie wiem...pewnie standardowo...
Ja też tak często mam że jak wszystko tak dobrze idzie to boję się,że zaraz się pewnie coś wydarzy niechcianego...wiem że tak nie wolno myśleć,ale niestety często tak jest.....
Szkoda że śniegu niema.tak dzieciaki czekają,a tu pogoda bardziej jesienna....
Ja w zasadzie jakiś większych porzadków nie robię,wszystko na bieżąco,tylko okno w dużym pokoju mi zostało.No i pokoik Paulinki już mam urządzony,nie ma łóżeczka i ma nowe mebelki
...z potraw to jeszcze nie wiem...pewnie standardowo...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości