Ja z moim byliśmy w klubie na balu przebierańców

Patryk był przebrany za Michaela Jacksona, a ja w stylu pin-up girl

Jak zrzucę zdjęcia z karty na kompa, to wstawię. Był i pyszny catering, i tańce, i nawet ognisko z kiełbaskami przed klubem. A przebrania najróżniejsze. Impreza tam trwała do rana, ale my wyszliśmy trochę przed 4. Ogólnie jestem zadowolona

Wczoraj natomiast byłam u mojej pani deramtolog, bo jakiś czas temu spod jednego znamienia (których mam kilka po tacie, ech) leciała mi krew. No i dostałam skierowanie do chirurga na wypalenie dwóch znamion na brzuchu

Nie wiem czy to boli, trochę się boję, ale jak trzeba to trzeba. Zawsze na nie narzekałam, to w końcu się ich pozbędę.