Korzystacie z pomocy drogowej?

[dasso]

Zastanawiam się czy dużo kierowców korzysta z pomocy drogowej w razie jakiejś awarii czy czegoś takiego? Ja osobiście dosyć często, moje auto szczególnie pod względem elektronicznym pozostawia wiele do życzenia i bywa, że muszę ich wzywać, mam jednak ulubioną firmę , zastanawiam się jak to jest u Was?

[mfind]

Żeby uniknąć korzystania z pomocy drogowej na własny koszt warto pomyśleć o ubezpieczeniu assistance (najczęściej dokupowane jako dodatek do OC). Takie ubezpieczenie to koszt około 150-300 zł rocznie (w zależności od zakresu) i zawarte jest w nim holowanie do warsztatu/miejsca zamieszkania, naprawa auta na miejscu awarii, wymiana opony, auto zastępcze, czy nawet zakwaterowanie i opiekę nad dziećmi na czas naprawy :) Z naszych obserwacji wynika, że kobiety bardzo chętnie korzystają z takiego dodatkowego ubezpieczenia :)

[krzygorniak]

Niestety czasem trzeba skorzystać. Linki się przydadzą :)

[TakaJakaJa]

Ja na szczęście nie miałam potrzeby. Mam jednak kilku znajomych mechaników, więc w razie czego jest na kogo liczyć.

[anula3]

Ja zawsze szukam jak najlepszego ubezpieczenia. Oczywiście jeśli chodzi o oc, to patrzę głównie na cenę. Pomaga w tym porównywarka ubezpieczeń
Jednak w przypadku innych ubezpieczeń, jak ac czy assistance ważne dla mnie są też inne rzeczy. Przede wszystkim zakres ubezpieczenia. Warto patrzeć też na wyłączenia.
Ale to też da się sprawdzić w porównywarce.

[jolciaOch]

[Kasia67]

Wiadomo, każdemu raz na jakiś czas zdarza się korzystać z pomocy drogowej. Ja najczęściej korzystam z usług Robex pomoc drogowa Pracownicy są wszyscy weseli i dobrze się z nimi rozmawia, oczywiście doskonale też wykonują swoją pracę.

[Celinka]

Korzystam. Mam wykupione przez stonkę http://ubezpieczenie-samochodu.net.pl :) Można u nich także skorzystać z OC, AC, NNW :) Da się wszystko telefonicznie załatwić :) Pozdrawiam

[Kasiek88]

Wystarczy odpowiednie ubezpieczenie i dobre narzędzie które je odnajdzie jak Cuk.pl

[Nina78]

Zawsze nalegałam na assistance i nigdy nie żałowałam. Niby płaci się nieco więcej za ubezpieczenie, ale z drugiej strony jak już jest jakaś stłuczka, wypadek, cokolwiek, to okazuje się, że pomoc drogowa tak bardzo za darmo... Znaczy nie za darmo, bo jednak za assistance się zapłaciło, no ale... wiadomo. ;)