BeataW dzięki za informacje

przydadzą się jak najbardziej
ja powiem tak,mój mąż pije i to ostatnimi czasy za często,pół biedy jak by wypił sobie wieczorem przed snem,ale nie jak teraz zaczął w środę i jeszcze dzisiaj pojechał samochodem gdzieś się napić,że brat po niego jechał

i to jest niestety nie pierwszy raz,tylko któryś już w tym roku,wkurza mnie to,bo ja biorę zakupy na zeszyt bo już po kasie a on chodzi i kupuje piwo za kasę,nie wiem skąd ma,od kogo pożycza...

próbowałam z nim wiele razy rozmawiać ale nie dociera do niego co mówię,więc chyba jednak bym się starała orzekać o jego winie,przez alkoholizm

prosiłam też żeby się leczył,obiecał ale nic w tym kierunku nie zrobił

więc raczej nie ma sensu się tak dalej męczyć a i dziecku bym oszczędziła takich widoków,fakt nie awanturuje się tylko od razu spać idzie,ale co mi po takim mężu,którego nic nie obchodzi jak pije,potem przeprasza a po jakimś czasie znowu parę dni pije

ja mam dość takiego życia
w jakim sądzie trzeba złożyć wniosek? myślę nad rozwodem już od ostatniego razu jak tak popił,powiedziałam mu,że jak się opanuje i pójdzie leczyć to dam szansę naszemu małżeństwu ale to chyba jemu nie zależy skoro nic nie robi
[ Dodano: 2010-07-25, 11:36 ]ja bym nie chciała tak od razu tego wszystkiego przekreślić bo jednak go kocham,jak nie pije to jest super,jest pracowity-czasem nawet za dużo robi,spędza nawet z nami czas,wychodzimy razem itp,jak normalna rodzinka

ale jak już właśnie pije to nawet dziecko go nie interesuje bo twierdzi że zajmowanie się młodą to mój obowiązek

a on ma teraz urlop to może sobie wypić

dość głupie gadanie jak na faceta który ma 35 lat,ma rodzinę
