Ja podawałam swoim dzieciom Grippe Woter ( nie pamiętam pisowni) wodę koperkową dostępną w aptece. Bardzo sobie chwaliłam i można było często podawać.Pozdrawiam cieplutko
Ja podawałam Lefax ale nie pomagał na kolki. Generalnie nic nie pomagało, no może delikatnie łagodziło. Kolki minęły dokładnie w trzecim miesiącu życia. Próbowałam chyba wszystkich leków dostęonych u nas i w Niemczech plus herbatki i woda koperkowa.
Asia zasypiała leżąc na brzuszku na moim brzuchu. I tak spędałyśmy każdą noc przez pierwsze jej trzy miesiąca życia.
emilia u nas kolki trwały książkowo - równo trzy miesiące. W jakich dawkach dawałam to juz nie pamiętam, bo to już 10 miesięcy minęło jak kolki się skończyły, ale ja miałam taki z pompką a nie w kropelkach. W kropelkach był Sab Simplex czy jakoś tak. A przepisz w ulotki kawałek treści po niemiecku gdzie jest dawkowanie to ci przetłumaczę.
Ja podawałam córeczce lefax raz dzienne dwie pompki do mleka na wieczór, wtedy miała największe kolki, pomagał był naszym ratunkiem dzięki niemu przetrwaliśmy te 3 miesiące. Z tego co pamiętam to trwało kilka dni zanim zaczął w 100% działać. jak masz pompeczke to możesz dawać dwie pompki do każdego mleka.
To znalazłam za stronie apteki która sprzedaje lefax
Dawkowanie: 0,6 ml=15 kropel do każdego mleka/posiłku*.
3kropelki??? no to logiczne że nie pomoże...ludzie...
Ja dawałam lefax...i uważam, że nie ma lepszego leku! wszystkim go polecam i każdy do tej pory jest bardzo zadowolony. Już po 1tygodniu widać dużą poprawę. Z tym, że lek podaje się...1pompkę co 4godziny. U nas wychodziło to prawie co karmienie, lub co drugie karmienie. I tylko takie stosowanie da efekty. No bo jak ktoś np. daje infacol to też musi to robić częściej niż 1raz kilka kropel. A lefax ma te same składniki, tylko więcej...
dla mnie to było zbawienie...