Albo poprostu prawnika zapytac ?

Wiesz ja Ci moge napisac jak ja uwazam ale z doswiadczenia wiem ze to co jest logiczne na chłopski rozum to w polsce jest odwrotnie


Ja uwazam ze jak ktos umiera to spadek jego przechodzi na zone.
a jak żona nie chce spadku zrzeka sie go dla swoich dzieci (ich wspolnych) lub wnuków.