20 lip 2018, 13:26
Wystrój to połowa sukcesu. Wiem po sobie że gdzie jest ponuro, surowo nie wchodzimy i nie jemy, przytulnym miejscu nawet jak jedzenie gorsze jest dużo lepiej. Bratowa ma swoją restaurację, początkowo urządziła na bordowo brązowo, niby ładnie no ale było tam tak smutno. Gości tyle żeby wyrabiać po kosztach. Namówiłam ją na zmianę, przemalowała ściany na jasny błękit, duluxem easycare takim jak malujemy w domu, dwie warstwy spokojnie to bordo pokryły bez prześwitów. Stoliki i krzesła wymieniła na białe, w takim nadmorskim klimacie to wyszło, bardzo słonecznie i wesoło. Do menu dwie nowe potrawy wrzuciliśmy. Efekt? co drugi dzień dzwoni czy po pracy nie wpadnę do pomocy bo się nie wyrabiają :D