No mnie na laktacje też jakby trochę pomogły albo raczej odciąganie mleka poskutkowało, nie wiem. Wiem za to, że dziś rano obudziłam zię z bolącym guzem w piersi... to się chyba zastój nazywa, prawda? A Bartuś zastrajkował i powiedział, że ssać nie będzie. Dałam mu się zdrzemnąc, ogrzałam pierś, pom...