A ja uważam, że bez szczerej rozmowy się nie obejdzie w takiej sytuacji. Znam podobną, w WIELKIM uproszczeniu wygląda to tak: żona mówi, że jest gruba i musi schudnąć. Ale nic z tym nie robi, tylko mówi. No to mąż wymyślił, że skoro ona uważa że jest gruba (a nie jest) i jest jej z tym źle, to należ...