aniawlkp86 dobrze napisała, kiedyś miałam takiego, nudny i ciągle się użalał, tym próbując mną manipulować. Powiedziałam mu, niech się zabije, jak chce, to jego życie, a ja sobie znajdę kogoś, kto chce żyć, skończyło się tak, że z nim zerwałam, a on pobeczał, trochę mnie nachodził. Nastraszyłam go ...