Wydaje mi się, że w uzasadnionych przypadkach małżonkowie powinni się wspierać finansowo (tzw. obowiązek wzajemnego alimentowania), ale na Twoim miejscu poradziłabym się jakiegoś obeznanego w temacie prawnika. Ktoś wspomniał mecenasa Żywieckiego - rzeczywiście jest dobry i zna się na prawie rodzinny...