U mnie kakaowe są weekendy - widzę, że nie tylko u mnie ;) W tygodniu coś na szybko - najczęściej płatki, potem kawusia w pracy, za to leniwe weekendy w gronie rodzinnym z obowiązkowym kubeczkiem słodkiego kakao i do tego francuskie tosty, naleśniki, omlety albo kanapki z chrupiącego pieczywa ;)