Kiedyś tam znajomi podrzucili mi link do co bardziej "kwiecistych" cytatów z Greya i to zupełnie wystarczyło by mnie przekonać do tego, że od tej książki warto trzymać się jak najbardziej z daleka.
Też czytałam Metro i bardzo dobrze wspominam je. Fajna sprawa, że pisarz właściwie wytworzył już niezależne od niego uniwersum. A czytał ktoś może jego nową książkę?
A ja ostatnio staram się porzucić makarony (dieta), a jak już to tylko ciemne i pełnoziarniste. Właściwie pod względem smakowym zaczynam je woleć od zwykłych.