Bardzo trudne doświadczenie i trudno potem wrócić do normalnego życia. Pocieszające jest tylko to, że dzieciaczki są już w innym świecie i są tam szczęśliwe.
Ja nawet w zimie mam rozszczelnione okno. I oczywiście nie wyobrażam sobie by pójść spać nie usuwając uprzednio makijażu. Ale i tak czasem rano wyglądam jak zombie. Ratuję się zimną wodą i dobrym makijażem.