Jakby dziecko poniżej 1,5 roku nie czuło, że mu się chce, nie miało kontroli nad zwieraczami, to siku leciałoby z dziecka ciurkiem jak z cieknącego kranu, albo kroplami ciągle i bez końca. A jednak dziecko skupia się, "duma" (przynajmniej Mila), nieruchomieje, a po chwili siusia. A przerw...