Hmmm... A może jakaś dobra lektura byłaby fajnym rozwiązaniem? Pod warunkiem oczywiście, że lubi czytać (choć z tym akurat nie jestem taka pewna, bo moim zdaniem da się dobrać książkę do każdego gustu)... Całkiem niedrogi
dyskont książkowy jest np. tutaj. Zresztą sprawdźcie sobie sami...