Właśnie, to mocniejsza wersja, więc trzeba łykać tylko jedną tabletkę :) Mojej mamie urofuraginum max pomogło, bo ma menopauzę, więc często miała zapalenie pęcherza, co nigdy się jej nie zdarzało. Ja też mam w apteczce, bo mi akurat zapalenie zdarza się raz na jakiś czas wczesną wiosną.