Ja uważam, że najlepiej iść do przodu małymi kroczkami, żeby nie było większego szoku. Tzn. najpierw wyeliminowanie słodyczy i innych zapychaczy i zastąpienie ich owocami i warzywami, potem regularne posiłki i najlepiej nic smażonego! Do tego dołączamy dużą ilość wody i - dobrze jest zamienić kawę ...