Moim zdaniem dzieci są tak zawalone przez reformę edukacji, że zajecia pozaszkolne powinny opierac sie tylko na tym co lubia robic w wolnym czasie. Nie wiem jakim rodzicem trzeba byc aby jeszcze maglować dziecko dodatkowymi i niechcianymi zajeciami po 8 godzinach lekcji i jeszcze odrabianiu prac dom...