Hejka u nas kryzys, ze tak powiem, wczoraj musialam cos nie nie tak zjesc i Alanek cierpial, tak plakal, ze szok :ico_placzek: od godziny 13 nie spal, byl niespokojny, poplakiwal, a po poludniu to juz sie zaczelo, caly dzien na rekach, nie mialam juz sily, nic nie jadlam,bo nie mialam kiedy. Pranie ...