fuj tzn coś tam się wierci. czuję że coś tam mam. takie dziwne uczucie. coś podobnego do trawienia, ale nie do końca. no tak wierci czy cuś, nie umiem tego opisać
idę jeść. i pouczyć się . zjem tort, albo czekoladę.;]
mam lekką anemię. kurczaka do ust nie wezmę, ryby, szczerze mówiąc to dla mnie śmierdzą, ale jakoś idą. ogólnie gdybym mogła jadłabym tylko makaron. ryżu też nie jem. jabłek, marchewki też nie. nabiał? hmm, sera żółtego, białego też nie. jajek samych w sobie też nie. więc mięso jest wskazane:) dziec...
ogólnie to tu jest problem, ponieważ jestem wege. już się przemogłam i jem ryby. ciężko, ale muszę jeść mięso. czasami płakać mi się chce kupiłam i na razie lepiej, ale ogólnie coś gardło mnie boli od kilku dni. na rodos byłam z kolegą. pojechaliśmy zupełnie 'przypadkowo'. a samopoczucie całkiem dob...