Hehe, ja mam nadzieję, że zawsze znajdę na to chociażby chwilkę..
Do tej pory to w sumie dla nie był najlepszy sposób na okazanie jakichkolwiek emocji.. ;))
To moje hobby od około 5-6 lat.. cóż mogę więcej powiedzieć na ten temat.. po prostu to lubię.. kiedy mam zły humor, pomaga się odstresować i zapomnieć o bożym świecie.. kiedy mam dobry humor potrafię ukazać to poprzez poezję ;)
Ja w sumie nawet w tej chwili czuję,że mi niedobrze..
A tak na marginesie. .czy to normalne,że jestem głodna,a zarazem jest mi niedobrze i nie mogę nic zjeść w obawie,że tego nie zwrócę?