ja moją Julkę karmiłam 1,5 roku i bardzo się z tego cieszyłam, musiałam ją odstawić bo nie chciała niczego innego jeść, niedawno urodził się Szymon i oczywiście też go karmię piersią i mam nadzieję , że pokarmu wystarczy mi na długo, bo nie ma nic przyjemniejszego niż taki maluszek przyklejony do ci...
witajcie kochane! ja już się rozpakowałam, w czwartek po 17 odeszły mi wody a o 20 tuliłam mojego łobuziaka Szymona, to była jazda bez trzymanki, położna kończyła pisać papiery a mały pchał się na świat z całej siły mimo że nie było pełnego rozwarcia, nawet nie zdążyła podłaczyć mi oksytocyny,chwila...
ja znowu dziś byłam na badaniu, oczywiście łobuziakowi wcale się nie spieszy,skurczy specjalnych też nie mam bardziej ucisk w dole brzucha, więc do poniedziałku mam spokój, mam tylko nadzieję że obędzie się bez wywoływania.
wiola trzymam kciuki, wracaj do zdrowia
ja też byłam dzisiaj na badaniu, mój łobuziak też się nie kwapi do wyskoku,niby coś tam z tą szyjką się dzieje ale nie na tyle żeby urodzić, w czwartek mam iść na ktg, a w poniedziałek znowu na oddział z nadzieją że może zacznę rodzić, dobrze że moja doktorka jest fajna i zapobiegliwa to przynajmnie...
serdeczne gratulacje wszystkim mamusiom i buziaczki dla ich skarbów dana, wiola trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia,
mam nadzieję że moj maluch też już zechce wyskoczyć, bo jak na razie jakoś nie widzę zeby mu się spieszyło