Hej. Ja tylko na chwilkę. Niezły sajgon mam dziś w domu. Mąż ledwo zipie, dziecko się wścieka jak nie wiem. Chyba będziemy miały niedługo ten wątek. Jeśli nie macie nic przeciwko, zgłosiłam się na moderatora. Stwierdziłam, że zanim Wy odpiszecie czy się zgadzacie to minie kupa czasu... Kamelek , mas...
PaulinaS , no to w porę poszliście do tego lekarza. I spróbuj tej coli. Z tego co piszesz to juz chyba nie zaszkodzi ale może pomoże. Czyli zajmujesz się tym samym co większość z nas. Witaj w klubie Chodzi mi o wychowywanie dzieci Kolka, nie dramatyzuj jaaaa? w życiu!! ale jeżeli mnie jednak wyśmie...
Napisałam... Tak kobieta mnie śmiechem zabije, bo ja czasem taki ciemniak jestem i teraz chyba też się nie popisałam Ale musi się udać, prędzej czy później... Nie??
kolka niemozesz byc ta kolezanka to byl NAJGORSZY MUŁ w klasie acha... hahaha, to ja wpadnę nadprogramowo Ja Julce też dawałam odgazowaną colę. Pomogło. Lekarze nigdy oficjalnie nie zalecą bo cola niezdrowa i ble ble, ale po cichu potakują Biedny Eryś. Jak nie da rady broić i leży to musi naprawdę ...
PaulinaS , Oby tak dalej A moja Julka lubi... cytrynę w czystej postaci, oraz czosnek Na śniadanie zwłaszcza o niego prosi. Smażę jej chlebek na masełku i jak już jest chrupiący to ścieram na nim ząbek czosnku. I do tego jakaś wędlinka itp. No i muszę przyznać, że narazie (odpukać) nie choruje mi p...
PaulinaS , Cześć. Załapałaś się na kawkę ze mną A czym Ty się zajmujesz? Że tak się spytam bezczelnie, ale wiesz... Długo Cię z nami nie było i teraz musisz w przyśpieszonym tempie nadrabiać zaległości I pokaż nam fotki Filipka! Z którego on jest kwietnia? Ja też planuję dzieci, ale nie teraz... Ka...
cześć Wam. Ja się dziś podniosłam i powoli wracam do świata żywych. Mój mąż był tak miły, że podzielił się ze mną wirusem. Od soboty byłam niekumata i ledwo na ślipia patrzyłam, dziś trochę lepiej. Poczytałam Was i po pierwsze: Co Wy na to, żeby nasz wątek "sprywatyzować"? Uważam, że temat...
kolka a możesz i mojego tak nauczyć, zeby sam sobie papu robił??? momentalnie Po prostu kilka razy w stanie wojennym rzuciłam mu talerz z jedzeniem przed nos i dodałam zjadliwie :proszzzzęęęęęęęęęę jaśnie panie Dlatego teraz "mojej łaski nie potrzebuje" A o męża się nie martw, jak zgłodni...