mnie męczą tylko nudności, na szczęście bez wymiotów. Często jestem zmęczona i spać mi się chce , często jestem głodna ale jak juz podchodzę do lodówki to nie mam ochoty na jedzenie, albo mam ochotę na to czego akurat tam nie ma
mnie też na szczęście nie ciągnie do słodyczy, a przed ciążą zjadałam ich całe mnóstwo ... zwłaszcza czekoladę. Teraz jem dużo jabłek i ciągle sery żóte ... pychotka.
Przyszłe i obecne mamusie , napiszcie proszę, czy to nie za wcześnie by łykać witaminy? Ja zaczęłam pić już przed ciążą ale nie wiem czy to dobry pomysł.