Odwyk nocny byl jak miala roczek, ladnie poszlo, tylko 1 noc lamentu, ale pozniej zachorowala i ja glupia baba dawalam jej znowu mleko w nocy, zeby sie nie odwodniła i tak zas bylo przez ponad rok, czesciej wstawalam do Aski z mlekiem niz do malej Ali. Na Aske przyszla chyba pora, przekwiczala 2 noc...