ech a ja dziś mam kryzys mały... dzwoniła siostra pana nonono - idiota nie odbiera telefonów ani od matki, nie odpisuje na smsy siostry (choć o mnie nic tam nie wspomina...). I wogóle tak zaczęłyśmy gadać o tym palancie, że znowu zaczęłam o tym rozmyślać i aż dół się przypałętał wrrr bo ja myślę, że...