Ja uważam, że wszystko zależy od dziecka... Ja Martusie odstawiłam jak mała skończyła pół roczku, świadomie, stanowczo i bez żadnych problemów... Był to okres wprowadzania do jej życia nowych pokarmów, zupek i chyba po prostu zapomniała... Czasem było mi żal, że ani razu nie dopominała Ale z drugiej...