No mój często gada... i to różne pierdoły najczęściej związane z pracą. Ale pamiętam taką sytuację, jak byłam w ciąży i on mi rano opowiadał , że śniło mu się, że ktoś mu się do ciężarówki włamał i popatrzył w bok a tam leżałam ja :ico_szoking: o matko dobrze, że mi nic nie zrobił bo bym nie uwierzy...