My podróż poślubną mieliśmu rok po ślubie. Byliśmy w Chorwacji na wyspie Murter - tylko we dwoje oczywiście. Wrażenia niezapomniane! a my z moim Grzesiem planujemy dopiero, planujemy... ale jak tak się mówi to oznacza, że to ja mam się tym zając, a Grzesiu bedzie mial za zadanie się zgodzić na moją...