Więc mam takie trochę dziwne, wydawać by się mogło, pytanie. Od pewnego czasu moja żona namawia mnie, zgodnie z zasadą, że to co lubimy musi być przekazane dalej:), na tzw. "masaż", taki profesjonalny, w salonie. No więc z jednej strony przyznam, że być może coś takiego by mi się i przydał...