
ja tez nie a ten mój jebnięty mąż właśnie ma opis "złocistych chryzanten woń" i wkurza mnie to, że za każdym razem jest tak samo, że się przeze mnie zabije, bo nie umie beze mnie żyć, ale najwidoczniej ze mną tez nie umiał skoro był jaki był...dorotaczekolada, zgadzam się... Nie potrafiłabym ich zostawić, uciec gdzieś, albo popełnć samobójstwo, czy umrzeć
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Google [Bot] i 1 gość