Bo przecież kupujemy to pocoś nie tylko aby potrzymać dzidzie, atam pasuje jak ulał, szkoda że moja siostra kupiła mi zupełnie inne kolory i fason tego różka, jak ja chciałam, ale jakoś zaczynam pomału się do tego przyzwyczajać.
ja mam jeden i nie jestem z niego za bardzo zadowolona - kupilam go na samym początku nie rozwazajac nad jego funkcjonalnoscia itp... a w szkole rodzenia widzialam takie fajne w srodku z polarem i chyba taki sobie dokupie :)
Ja nie mam rożka i nie zmierzam kupować. Do wózeczka można kocy położyć równie dobrze. Latem to nie trzeba przecież otulać, a jak chłodniej to kocykiem nakryć i tyle. Taki mam plan.
Ja tez nie chciałam, ale wiem ze moja mama bedzie mi kupowała rozek, wiec nie protestuję.
Z tym dopojaniem (nie wiem czy tak to sie fachowo nazywa) to chyba zalezy od dziecka. Wiem ze mnie nie trzeba bylo poic dodatkowo ale moj brat bardzo sie domagał wody albo herbatki....
Lalka gdzie jest twój suwaczek??
JA dzięki Wisence w piątek będe miała takie łóżeczko:
http://www.walmart.com/catalog/product. ... id=3132491 Nastawiałam się na to polowe ja nazywam, ale za taką cenę i szafeczka z przewijakiem, to odrazu się zdecydowałam.
[ Dodano: 2007-05-15, 17:15 ] Różek będzie jako grubszy kocyk nie zamierzam nakrywać dziecka nim.
Wiem, ,co myślisz bo ja musze jechać 4 godziny aby kupić to, a u nas jest w innym sklepie ale kosztuje prawe o połowe więcej, nawet nie można tu przysłać.
ALe przynajmniej może mężuniu to załatwić, cieszę się niesamowicie.
Będzie miał specjalną misję do spełnienia dla dzidzi