Justyna jak Julka mi wtedy spadła to oboje z mezem bylismy w pokoju ! Dopiero byłam na siebie zła.
Dorota ma racje.. upadki są w liczone w dzieciństwo.. nie pierwszy i nie ostatni. Oby tylko to rozcięcie nie było niczym poważnym. ZObaczys zjutro jak bedzie to wyglądało. Nie martw sie, napewno będzie dobrze....