Witam w ten piękny słoneczny dzień
Wow, nie bylo mnie na tt kilka dni i widze, że nie próżnowałyście
. My z Oleńką prawie całe dnie przebywamy na powietrzu. Mała uwielbia być na dworze, rozgląda się i obserwuje. Najbardziej podoba jej się jak liście na drzewach się ruszają. Mamy to szczęście, że moi rodzice mieszkają w domku więc mają podwórko i my z Olą korzystamy z tej wygody
. Jak zostajemy u siebie to max 2 razy wychodzimy na spacerek bo ciężko mi targać wózek, chociaż i tak mieszkamy na 1 piętrze. A jak jesteśmy u moich rodziców to już wtedy cały dzień spędzamy na podwórku.
Niestety ja też chyba mam uczulenie na słońce bo strasznie swędzą mnie ręce, zawsze opalałam się do bólu i nigdy nie miałam takiego problemu
. Może to coś po ciąży się poprzestawiało.
Kasiu witaj i klikaj z nami
. Ja też urodziłam Oleńkę 1 kwietnia, więc tak jak pisała Syla jest nas już 4 a dzieciaczków 5
.
Katrin nie wiem co powiedzieć w związku z Twoją teściową, chyba przemilcze to bo brak słów poprostu. Olewaj jej gadanie i tyle bo inaczej to wiesz....,szkoda zdrowia.
Mordeczko ja nie znam się jeszcze na potówkach, więc Ci nie doradze. Na szczęście Ola ich nie ma.
Kasik ja też już w nerwach powiedziałam kilka niemiłych słów mojemu dziecku, i też strasznie żałowałam, bo te nasze dzieciaczki przeciez nie robią nam na złość.
[center][size=200]
HEKTORKA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KAMILKA [/size][/center]
Caro współczuje Ci kochana, Boże teraz to nie można chyba nikomu ufać, jak ona mogła Wam kazać smarowac tym. Czy ta baba to jakaś nieprzytomna byla. Z tego co pamiętam to chyba nie mogłaś się jej pozbyć. Normalnie tragedia.
Napewno wszystko będzie dobrze, nie martw się. A do tej poółożnej to bym chyba się osobiście wybrała na rozmowe. Głupia baba.