kasi.k pisze:
Fittney glowa do góry, będzie dobrze i z praca i męzem...
A powód mojej nieobecności - nastepne klopoty z malutką my się chyba nigdy od nich nie uwolnimy A tym razem Vikusia od wtorku nie chce nas wogóle spać w dzien tylko non stop płacze... obojętne co robimy i jak ja zabawiamy jest płacz, uspokaja się jedynie gdy ją tulimy... No i nie pamiętam czy wam pisałam ze w zeszły weekend wyszla jej na buzi okropna wysypka a HV stwierdziła ze to normalne u niemowlaków i dała jakąs maśc, ale tej wysypki było coraz wiecej Vikusia drapała sie okropnie, a krostki przeniosły sie na cała głowke (nawet we włosach) i zrobiły sie z nich czerwone, suche plamy... Dzisiaj bylismy u lekarza i okazało się, że to skaza białkowa Dostalismy maść Hydrokortyzon, która jest na sterydach ale podobno zmiany skórne sa tak duże, że tylko sterydy jej szybciutko pomogą... no i od dzisiaj pijemy tylko mleczko sojowe (które smierdzi i ma ohydny smak-próbowałam)... No i wg lekarza płacz Vikusi jest od tej skazy, bo to podobno ogromny szok dla żołądeczka, wogóle całego organizmu, że juz nie wspominając o tym jak baaardzo ją to swedzi
fela pisze:.kurde nie ma jak z cycka mamy malenstwo sobie poje chociaz z pol roku...najlepsze co moze byc,i nie ma kolek,antycialka,i wogole...
kaasiaa79 pisze:Fitney gdzie szukalas ofert pracy? w gazetach czy agencjach czy i tu i tu? wiesz najlepeij to prace znalezc przez znajomych, moze niech mąż sie popyta, tak łatwiej, jak cie ktos poleci. trzymam kciuki
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość