Gabrysiu ja Mai nie tylko nabial boje sie dac ale i inne rzeczy bo lekarze mowią,ze ma alergie pokarmową. Ale ja sie przekonalam ze nie do konca maja racje, fakt,ze uczulona jest na kilka rzeczy ale nie na te o ktorych oni mowią. Np. zmienila jej pani doktor mleko z bebilonu pepti na nutramigen ktory jest o wiele gorszy w smaku a ja sie nie posluchalam bo wiedzialam,ze wtedy nie mleko ją uczulilo i mialam racje bo nadal pije bebilon i jest dobrze. Teraz zobaczymy, jak bedzie po danonkach, jezeli jej nie zsypie to wcale nie jest uczulona na mleko krowie i wtedy naprawde sie wkurze
... Stwierdzilam,ze musze ryzykowac i podawac jej zabronione przez lekarzy produkty, jezeli ją zsypie bede pewna,ze tego akurat podawac jej nie mozna ale napewno czesc rzeczy sie sprawdzi i bedzie mogla jej jesc
. Jutro ide z nia na badanie IgE( stezenie przeciwciał), zobaczymy co wykaze i w jakim stopniu jest uczulona.
Dorotko ja tez napewno wybiore sie do solarium, moze jutro. Nigdy nie chodzilam bo wydawalo mi sie,ze jak mam uczulenie na slonce to solarium tez moze mi zaszkodzic ale zaryzykuje. A na krostki od slonca tak jak juz kiedys pisalam rewelacyjny jest ZYNERYT. Dorotko, wydaje mi sie ze ta Twoja Oliwka to takie grzeczniutkie dziecko, samo usypia, przytula sie
Maja od kilku dni czasem sie przytuli i nawet da buzi ale nie lubi tego, ja zawsze powtarzam,ze to maly oziebluszek