moi chłopcy od 3 m-ca przesypiali prawie całe noce do godz. 5-6 rano to i ja miałam lux, mogłam się wyspać, ale za to w dzien spali po 15 minut!!!!!!!!!! ciekawe jak teraz będzie?
Marcelowi w ciągu dnia wystarczy tylko godzinka spanka.w nocy nie mam z nim problemów, bo od dawna przesypia noce. mały problem jest tylko z zasypianiem, tak jak pisałam ci Basiu, że mały zasypia przy mnie...
[ Dodano: 2007-06-11, 14:39 ] no chyba że jest padnięty to juz mu wszystko jedno czy leży koło niego tata, mama czy ...miś
u moich koleżanek np. dzieciaki nie śpią w dzień w ogóle
a ja tam zostawiam te sprawy małej, jak chce spać to niech śpi, wtedy dzieci rosną, jak mówi moja babcia
no lecę wreszcie na te lody
do usłyszonka za chwilę
[ Dodano: 2007-06-11, 15:16 ] już jestem, lodziki niezłe, ale troszkę za dużo cukru dali na łaknienie
[ Dodano: 2007-06-11, 15:17 ] ojjojoj.. już po 15, na obiadek czas i do domku
no to sie zbieram, miłego popłudnia
heloł babeczki
ja tez sie martwie tym ze nie schudne tym bardziej ze mam tendencje do tycia
a co do niespania to ze mna jest tak dziwna historia ze ja wogole przed ciaza, to musialam spac ok 9 godz, aby sie wyspac !!!
a odkad jestem w ciazy to starczaja mi 4 godziny taki to cudowny organizm maja kobiety
a tak na marginesie : oststnio ogladalam program o dzieciciach itp i tam mowiono o tym ze kobiety ktore karmia piersia w nocy wysypiaja sie poniewaz zaraz po kamieniu kobieta zapada w gleboki sen i nie przechodzi tych wszystich poczatkowych faz snu. nie dotyczy to ani naszych mężów ani innych pomagajacych przy dziecku w nocy osób. tak to sobie matka natura wykombinowała
To dobre!!! Pomysle o tym jak juz bede zupelnie padnieta!
Ja jesli chodzi o nocne spanko moich pociech to od 6miesiaca zycia dzieciakow wysylam tate, a jak ja ide to sprawdzam tylko czy pupa czysta i mowie ze cyca nie bedzie (wstretna ze mnie mama!!!) i ze rano dostanie na sniadanko! Z synem trwalo to tydzien, corcia byla bardziej uparta i przez miesiac tato byl niewyspany! Potem to nie ma problemow ze spankiem! No a z zasypianiem z synem nie bylo wogole klopotu, bo on lozko lubil (tylko w nocy, w dzien nie spal tzn bardzo malo) i sam sie pchal do spanka A corcia to zasypiala przy piersi do 2latek i potem z misiem!
Wspolczuje jak trzeba zasypiac dzieci, ale prawda jest, ze czasami sa takie momenty, ze dzieci to prawdziwe przylepy i ciezko jest odmowic! Moja corcia nawet teraz probuje i mowi, ze jej siostrzyczka to ma szczescie, bo caly czas z mama spi! Meczyla mnie z tym przez kilka dni wiec kupilam pierwsza lalunie dla dzidzi i moja cora jej pilnuje w nocy i ma ja nauczyc grzecznego spania! hihihi!!! Tak zeby pozniej Amalia ladnie mi spala w nocy! Zadzialalo i jest spokoj!
To wszystko zależy też od dziecka. Moi rodzice byli ze mną baaaardzo biedni, bo przez całe 3 miesiące od narodzin miałam kolkę i w ogóle nie przesypiałam nocki i kładłam się dopiero koło 5 rano. Wtedy wstawał mój brat i darł się w niebogłosy tak samo, jak ja wcześniej
Bardzo dobrze wymyslilas Anula No a ja to nie mowie jaki ze mnie spioch ba az wstyd. Ale jak trzeba wstac to wstaje,ale zlagodnialam przez ciaze i w ogole jestem bardziej wyrozumialsza i mysle ze cierpliwsza choc egzamin przde mna
no a ja zawsze spioch byłam a teraz w ciąży to jeszcze wiekszy jestem, bo bym mogła nawet do 13 spać, tylko już mnie kości od tego ciagłego lezenia bolą no ale chyba organizm wyczuwa ze się musi za wczasu wyspac, bo później juz takich przywilejów nie bedzie
a tendencje do tycia to ja też mam ale na razie nie marwie się tym, moze samo spadnie, a jak nie to wtedy bede się przejmowac narazie mozna sobie na lodziki pozwalać