Gabrysia
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 270
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

11 cze 2007, 21:57

[center][size=200]SIKORKO WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KAROLKA Z OKAZJI UKOŃCZENIA 4 TYGODNI [/size] :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: [/center]

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

11 cze 2007, 22:03

anza, ale ja mam taka butelke (chicco) i ona ma wlasnie miekki smoczek. moja Kinia tez łapała samego sutka na począku. sprobuj. bedzie cie to kosztowac tylko zakup tej butelki (ja dalam za nia 40zł)

[ Dodano: 2007-06-12, 08:57 ]
witajcie z rana, u mnie nocka spokojna dzisiaj była tylko 2 pobudki na karmienie!! tylko od 6 mała nie spała isie prężyła - kupy nie mogła zrobić, ale o 8 w końcu jej sie udało i poszła taka bomba ze :ico_szoking: az zpieluszli sie wylewalo! a teraz grzecznie spi, a ja musze zabrac sie za sprzatanie - tak mi sie nie chce... :(

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

12 cze 2007, 09:14

Dzień Dobry wszystkim mamusiom !!!

Moja córcia jak zasnęła w nocy ok 21.30 -tak przespała dwa karmienia... i dostała cyca dopiero po 4.00 rano... szok normalnie nie dała się dobudzić, a podobno ten nocny pokarm jest treściwszy i dziecko ładnie przybiera jak się najada... cóż dziś mamy wizytę u pediatry zobaczymy ile poszła do góry na wadze... :ico_noniewiem:
A mleko odciągnęłam i tak i tak jej dzisiaj wcisnę :-D

anza, a Iga nie ma czasem białego kożucha na języku...??? MoZe ma pleśniawki i poprostu zaraziła ci piersi... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

12 cze 2007, 09:36

dzień dobry również wszystkim!!! :-D massumi - mój tez jakiś prezencik zrobił - spał do 3 !!! i potem do 7!!! :ico_brawa_01: ale się wyspałam :-D teraz też zasnął :ico_szoking: zdążyłam sie umyć , zjeść normalnie śniadanie .. rany - aż pranie wstawiłam :-D zaraz poprasuję szybko i będzie super :-D lubię takie poranki ... aż się rozmarzyłam :-D
ale za to od dziś wieczór do piątku jestem sama .... z Hubertem .. mój mąż niestety jedzie na szkolenie - miał nie jechać ale klient sobie zażyczył i on musi szkolić :ico_olaboga: no to będę miała wyzwanie ... mam nadzieję, że samochód mi zostawi ..

[ Dodano: 2007-06-12, 09:55 ]
a dziewczyny - czy mały może mieć problemy z kupka - nie może zerobić .. od nabiału ??? bo ja zaczęłam wprowadzać nabiał i on od wczoraj wieczór - jak zjadłam jogurt i inne ne może - prężył się w nocy bidaczej męczył się do rana i nic ..jest 10 i nic ... od tego? może być??

[ Dodano: 2007-06-12, 09:59 ]
i jeszcze raz .. mały mi cos pokasłuje - zadko ..ale ..panikować ???

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

12 cze 2007, 10:39

no dziewczynki mega kupa o 3 w nocy to jest to czym dzisiaj moje dziecko mnie obdarowało
nareszcie jestem spokojniejsza
spadam bo zaczyna marudzic

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

12 cze 2007, 11:11

Gosiu, moze po prostu malemu sie mleczko cofa z przelyku i sobie tak wtedy pokasluje. JEsli nie jedzonko to maly katar moze dac takie objawy. Dziecko lezy na pleckach i katarek scieka mu po gardziolku powodujac pokasywanie. Zauwaz czy mniej pokasluje jak jest w pionie. Jesli tak, to pewnie katarek. Sprobuj psikac mu sterimarem do noska albo Frida odciagac wydzielinke z noska. Wyzej pod glowka mu zrob do spanka (najlepiej cos podlozyc pod nogi lozeczka).
Anza, szukalam cos w zwiazku z Twoimi piersiami i powiem ci ze nigdzie nie ma takich objawow jakie ty masz. JEdynie co wiem po sobie to to uczucie klucia w piersiach jest mi znajome. Ja mialam tak zawsze gdy karmilam i zwlaszcza na poczatku kazdego karmienia czulam jakby mi milion igielek sie w piers wbijalo, az mleczko wylatywalo i czulam ulge. Uczucie to mialam tez miedzy karmieniami gdy mialam przepelnione piersi. Ale to nie byl straszny bol, tylko taki raczej lekki. Jezeli Ciebie boli caly czas to lepiej idz na oddzial polozniczy i pogadaj z jakas fajna polozna niech ogladnie Twoje piersi i cos doradzi. Moze masz pozatykane kanaliki mleczne? Wyczuwasz jakies bolesne zgrubienia gdy piersi sa oproznione?
Jesli chodzi o brodawki to wydaje mi sie ze mala zle chyta piers. Zainwestuj w poduszke do karmienia, bardzo ulatwia karmienie i dziecku i mamie wygodnie. Dzidzius musi lezec dosc wysoko, powinniscie sie dotykac brzuszek do brzuszka a bejbis powinien miec szeroko otwarta buzke jak je. Jesli ma "dziubek" to na pewno beda Cie bolec sutki. Na poczatku karmienia polaskotaj po policzku zeby otworzyla buzke moco i wtedy druga reka wpakuj jej jak najwiecej cycka do buzi, nie boj sie nie zatka sie :ico_haha_01: To co nie trzeba samo wyjdzie a Niunia bedzie miala szeroko otwarte usteczka i ssala nie sutka ale tez otoczke. Mozesz tez kupic takie nakladki jakie ma Jagodka, zeby nie cierpiec poki sie brodawki nie zahartuja.

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

12 cze 2007, 11:17

Witajcie majóweczki kochane

Gosia A, moja Ala też pokasłuje. Nie ma co panikować. W ten sposób oczyszcza sobie drogi oddechowe w kurzu. My przecież robimy tak samo.

jagodka24, doris, to nasze dzieciaczki podobnie dzisiaj z kupkami. Moja mała nie robiła wczoraj cały dzień. Już zaczęłam trochę panikować. Ale diś jak po karmieniu puściła bombę to od razu mi się lżej na sercu zrobiło.

anza, ty się nie zastanawiaj tylko leć do lekarza. Moim zdaniem obojętnie jakiego. Jak coś to powie gdzie masz się udać dalej. Takie bole jak opisujesz mogą być objawem przeziębienia piersi. A to już nie przelewki. Uważaj na siebie. I czekam na wieści od Ciebie co powiedział lekarz.

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

12 cze 2007, 14:14

HEJ! chciałoby się wykrzyczeć "Willma, I'm home!!!!" no więc krzyczę do Was...jestem w domu! :509:
Ale jakoś moja sympatia do służby zdrowia nie wzrosła...wręcz przeciwnie! boję się lekarzy każdej maści! nich mnie Bóg przed nimi strzeże...i Was też! i strasznie mnie irytuje, że oni sobie strajki urządzają! :ico_zly: i się buntują jak mają im kasy fiskalne wprowadzić. A co oni do cholery?święte krowy czy jak? kasują na etacie i prywatnie i nonono sobie z nas obią! nie ukrywam, że to "dzięki" lekarzom chorowałam prawie 3tygodnie, "dzięki" nim byłam w szpitalu....najpierw jeden debil stwierdził infekcję gardła... :ico_smiechbig: , drugoego dnia kolejny debil najpierw mnie zmieszał z błotem, że w ogóle śmiałam przyjść...jakby wysoka gorączka i ból brzucha w połogu były czymś naturalnym....i jakoś rzaden idiota nawet nie zasugerował, żebym zbadała mocz! strasznie mnie to dziwi, bo nawet szperając w necie można się dowiedzieć, ze infekcje dróg moczowych po porodzie to raczej nie rzadkość! więc w ciągu tygodnia byłam u 5lekarzy, w tym u 2prywatnie...no dobra, zacznę już od zeszłego wtorku, kiedy to dostałam antybiotyk (oczywiście w końskiej dawce, którą nawet farmaceuta umiał zweryfikować, a lekarz bez leksykonu leków został bezradny....przymknijmy na to oko...), który jednak po 3dniach nic nie dał...gorączka wręcz rosła. W czwartek miała prawie 39stopni i już bardzo mnie to zaniepokoiło...więc rano się przełamałam i zadzwoniłam do swojego gina (którego szczerze nielubię, ale to była ostatnia deska ratunku)...jak mi powiedział, że mam sie spakować i przyjechać z małą do szpitala, to :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: myślałam, że się załamię...no ale co było robić?zebrałam manatki i do szpiatal....znowu badanie ( :ico_zly: ile można gmerać komuś między nogami 4tygodnie po porodzie???), o...nawet wysilił się o zrobienie USG...(jego poprzednicy się nie pofatygowali...) no i że nic tam nie znalazł (no bo co nonono miał znaleźć skoro tam wszystko ok????) to po prostu przepisał aantybiotyk. Dostałam izolatkę z wspaniałym napisem, który głosił "patologia ciąży"! :ico_szoking: śmiałam się potem, że mam zewnętrzną ciążę, więc to dlatego patologia... Podłączyli mi kroplówkę i tyle...i tak leżałam...kroplówka o 8rano i 20, a cały dzień nic...no tylko mierzenie temperatury. Najlepsze jednak były obchody...na pierwszym spotkałam grubasa od infekcji gardła...popatrzył i nic.Rano przyszedł z nowu i mówi "no temperatura 37,5to norma w ciąży"! spoko, ale ja nie jestem w ciąży...ale nie odpowiedział...Widać jak się przygotowują do obchodu, nie? następnego dnia przyszedł pan doktorek, co to mnie wyzwał, że przychodzę mu zakłócać spoój na dyrzurze infekcją gardła...i cóż mówi...czy pani nie była konsultowana?mówię'-tak, u pana! on-"i co, stwierdziłem zapalenie dróg moczowych?" ja- niestety nie...miałam konsultację z chirurgiem o podejrzenie wyrostka, ale też nic nie stwierdził!dopiero w niedzielę znajomy internista mnie badał i od razu kazał sprawdzić mocz... Dobrze z nim pojechałam co? No i generalnie to sobie odpoczywałam..Hanię miałam całe dni u siebie, tylko na noc jeździła do domu, gdzie dokarmiali ją moimi zapasami z butelki. Było jej dobrze, na szczęście! ale wiecie co...myślałam, że tych zapasów to ja mam na kilka tygodni...a tu po 1tygodniu i to tylko nocki a mleczka już nie ma :ico_olaboga: ale żarłok z mojej córki! Ja sobie odespałam te najgorsze dni...ale jak już temperatura mi spadła, to myślałam, ze tam jajo zniosę z tęsknoty!
Świetnie, że miałam w Was takie wsparcie! dzięki jeszcze raz wszystkim za pamięć, troskę i smski! bardzo mnie to podnosiło na duchu! no i to wszystko co napisałyście....super!

w ogóle to tyle napisałyście, że nawet nie miałąm jak przeczytać. Hania chyba wyczuła, że jestem w domu i dziś dokazuje na całego!nie śpi prawie w ogóle!
dobra,jezscze jeden motyw szpitalny...jestem w szoku z powodu niewiedzy lekarzy...i straciłam wiarę w ich umiejętności...bo dziś na obchodzie grubas od infekcji gardła pyta ordynatora, czy jako rozpoznanie wpisać "gorączkę połogową'! no nonono mać!4tygodnie po porodzie gorączka połogowwa! no niech ich nonono upali!!! debile! to po to dawali mi antybiotyk tyle dni?po to mi mocz cewnikowali (brrrrrrrr...nie życzę nikomu!)?żeby potek kretyn nie wiedział, na co ja tam w ogóle byłam??? :ico_olaboga: Tak wygląda polska służba zdrowia! niech w nas jakieś taliby walą bombę, bo w tym kraju się nie da żyć...oj nie da...a żebyście widziały te posiłki! :ico_szoking: znowu jakaś kolorowa woda zamiast zupy...pychota! A sale szpitalne!no szkoda, że nie zrobiłam zdjęć!ale głupia baba ze mnie!to by była jazda na maxa!tylko wpuścić do netu, to by się z nas cały świat uśmiał, nawet trzeci świat.... A jeszcze mój mężuś...cudowny...popsuł mi spłuczkę w kiblu mojego apartamentu! i musiałam biegać przez cały korytarz. Miałam ochotę go udusić!

O teściach napiszę innym razem, bo i tak już popłynęłam monologiem, że hohohoh!

24.06mamy chrzciny...o tym też później...albo wrócę za chwilę i doskrobię...

[ Dodano: 2007-06-12, 14:26 ]
No to mamy te chrzciny...ale najpierw trzeba było pójść do księciunia...Taki niby przyjemniaczek, a jak J poszedł do niego w niedzielę, no bo całe dni siedział u mnie z malutką, to ksieżulo mu otworzył, nawet nie spytał o co chodzi, tylko powiedział, że on święci dzien swięty, poczym zamknął mu drzwi przed nosem! no super,nie?ja już mam wszystkich dość!lekarze ignoranci i debile, księża-nadęte bufony! przecież oni są dla nas do cholery, ni e na odwrót!!! no ale poszedł wczoraj znowu, to tym razem ok, tyle że się przyczepił, że mój brat ma b yć chrzestnym a nie chodzi do kościoła...Tylko skąd on to wie, skoro mój brat praie 2lata mieszka w Warszawie?ja już nie mam siły na to wszystko...

Więc dziś...zrobiłam 3podejście do fryzjera! umówiłam się na sobotę! ale w grę wchodziła jedynie 8.30!!! :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: no dobra, nie mam wyjścia! bo już wyglądam jak pół nonono zza krzaka! więc tym razem musi się udać!!!

Pozdrawiam wszystkie majowe mamusie i ich śliczne dzieciątka! maluszki są przesłodkie! ja dziś koniecznie muszę wkleić Handzię! pokażę Wam, jakie ma śliczne butki!hehehe
a na razie idę poczytać inne wąteczki i może ponarzekam gdzieś na teściów.
A!jesteście super kobitki! ja też wyglądam jak wyglądam, ale babeczki do diabła, przecież miesiąc temu miałyśmy prawie po 20kg i więcej nadwagi! a teraz mamy śliczne małe dzidzi i jesteśmy przemęczone, więc nie rpzejmujmy się wyglądem! musimy tylko robić tak, żeby podrzucić malca komuś na pół dnia i zająć się sobą! polecam!!!

Glizdunia Hania ma jeszcze te krostki...doszłam do wniosku, że to rzadna alergia, bo ja bez nabiału i w ogóle już skrajna dieta, a ona nadal to ma!wiec to moim zdaniem potówki! bo jak jej ciepło to ma ich więcej...I mam w nonono głupie diety!jem truskawki itp i nic jej nie jest! nie będę się wpędzać w depresję jedzeniową! buziaki!

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

12 cze 2007, 14:29

zborra, - witaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D
Mama Dominka - tez już jest - to co mamy komplet ??? :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

12 cze 2007, 14:39

Hej zborra, wlasnie zauwazylam ze Twoja Hania jest z 7 maja tak jak moja Zuzia :-) Swietnie opisalas to wszystko :ico_brawa_01:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość