Awatar użytkownika
Iza@
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 424
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:22

12 cze 2007, 15:24

Kadelajka pisze ze od wózka ja oduczałam bo przez jakieś półtora tygodnia spała tylko wtedy gdy ja telepałam w wózku gdy przestałam jeździć po progu tak od razu się budziła i płakała tagrze nie mogłam ani na chwile odejść .
A na rekach była nauczona wczesnej zanim przyniosłam wózek na gore to usypiałam ja kołysząc i chodząc tez mordęga gdy tylko odkładałam był wrzask nawet jak szłam siku to z nia rekach .
A wiadomo JAK TO BOBASY TU ZIEWAJA TRA OCZKI A ZARAZ ZNOWEU SIĘ SMIEJAI I CHETNE DO ZABAWY dlatego wysiadałam przy takim noszeniu i potem telepaniu w wózku , musiałam cos z tym zrobić i naszczescie się udało.
Teraz gdy tylko Mirelka zaczyna marudzić kładę ja do łóżeczka puszczam muzykę pieluszka smoczek ona potrafi tak z półtora godziny bawić się pieluszka obgryzać gryzaka zapłacze podam smoka i spi jest o niebo lepiej i ja mam dużo czasu.

ML oby mało ci płakał przy tym oduczaniu i mam nadzieje ze wytrwasz bo naprawdę warto ale z tego co piszesz to już jest super Mirelka dopiero na drugi dzień z rana ładnie mi sama zasnęła bez płaczu potem resztę dnia i tak był wrzask .
Ja prywatnie płace 60 zł


Iwona a może brzuszek go boli ?
Mi Mirela tak się zachowywała gdy nie miałam mleka a ona była głodna no ale skoro piszesz ze masz pokarm to nie mam pojęcia może zadzwoń do położnej.


A my po wizycie Mirelka wazy 7,5 kg przy urodzeniu 3600 wiedz dużo przybiera ale mówili ze jest dobrze na zielone kupy dostaliśmy jakieś ampułki i zakaz soczku jabłkowego .


Dziewczyny napiszcie ile waza wasze bobasy i ile warzyły przy urodzeniu.

Awatar użytkownika
Iwona77
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 611
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:49

12 cze 2007, 15:49

Iza@, ja wlasnie caly czas tak myslalam i daje esputicon i herbatke z kopru,jutro pojdziemy do pediatry to sie zapytam ale i tak pojde do neurologa,najwyzej pryw. jak bedzie trzeba.
A jak jutro bede u lekarza to napisze ile wazy Patrus, bo terz nie mam pojecia ostatnio bylo ok 6kg ale to dawno bylo jakies 3 tyg temu.

HaRe Ja karmie tylko piersia i nic jeszcze nie wprowadzam i zamierzam dopiero zaczac tak w 6 m-cu,jak sie zacznie 6.

KarolasTo super ze caly dzien na dworku jestescie,i mam nadzieje ze Kacpiemu nic tam sie nie rozwinie od tych zatok,bo taka ladna pogoda szkoda zebyscie przesiedzieli ja w poczekalni u lekarza.

Iza@, Ja chyba tez sie wezme za to usypianie,bo wczesniej to go kladlismy po kapieli i spal a teraz to ani mu sie sni spac.Chyba ze to przez to napiecie miesniowe.

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

12 cze 2007, 16:23

Witam Was Dziewczyny!!!!!!! Nareszcie mam czas coś napisać, bo od rana tylko czytam co tam u was słychać, a teraz i mąż i Joasia zasnęli na dłużej więc mam spokój.

Wczoraj a właściwie dzisiaj o 2 w nocy wróciliśmy z "wakacji" i to tylko dlatego, że mieliśmy dziś szczepienie, a w piątek ja idę na cytologię. Gdyby nie to, posiedzielibyśmy jeszcze na działce u rodziców bo było SUPER!!! Z okna widok na jezioro, blisko las, pogoda piękna, Joasia nawet pływała z moją mamą na materacu!!!! Tylko raz wybraliśmy się do Poznania, żeby spotkać się z Karolas, a tak woleliśmy unikać miasta i tego skwaru. Widzę , że Karolas już wam opisała nasze krótkie spotkanie - było bardzo fajnie i miło, mam nadzieję, że jak następnym razem będę w Poznaniu to nie będzie tak gorąco i będę miała więcej czasu to spotkamy się na dłużej i jeszcze z HaRe. Mówię wam jaki Kacperek jest fajny - porobił nam fotki, a potem zajmował się wynajdywaniem pająków, dżdżownic i mrówek w tym parku w którym byłyśmy hihi I Amelka też słodziusia - naprawdę śmiesznie było się tak spotkać na żywo z kimś kogo się zna tylko z netu i ze zdjęć.

No a dzisiaj już jesteśmy w domku, jak narazie mała dobrze znosi szczepienie i w ogóle od jakiego czasu jest wiecznie uśmiechnięta i piszczy i się cieszy nie wiadomo z czego - no z wyjątkiem tego dnia kiedy się spotkałam z Karolas - wtedy miała niezbyt fajny humor ale myślę, że to przez ten upał i wymęczona była jazdą samochodem, a my nie mamy klimatyzacji.

HaRe Ja gdzieś tak od tygodnia wprowadzam Joasi inne jedzenie niż cyc ale tylko dlatego, ze muszę , bo niedługo wracam do pracy i wg naszej lekarki jak nie będzie mnie w domu parę godzin to małej nie wystarczy samo mleko ściągnięte przeze mnie....hm.... więc ją zaczynam przyzwyczajać, ale gdyby nie ta praca to myślę, że sam cyc wystarczyłby jej jeszcze długo. Dziś przy okazji szczepienia była ważona i waży już 7100g
Naszczęście je wszystko co jej dam bardzo ładnie - sinlac, marchewkę z jabłkiem, brzoskwinie, samo jabłko, tylko banan jej nie smakował. Ale ściągać pokarm też będę, no i kiedy będzie ze mną to tylko cyc!

Katelajdka Super, że mamy takie zdrowe i udane dzieci!!!! Joasia też od urodzenia nie miała jeszcze katarku, ani nic z uszami mimo, że jej zamaczam podczas kąpieli, ani podwyższonej temp, ani kolek itd Super - oby tak dalej!

A jeśli chodzi o te woreczki i butelkę bez dna do nich, to ja to dostałam od mojej szefowej, a ona kupiła w sklepie razem z laktatorem Avent. Ja ostatnio dokupiłam na allegro 100 woreczków, zwiększyłam produkcję mleka i zamrażam na zapas codziennie 2 porcje. Woreczki z mlekiem układam na podstawkach - tych, które potem montuje się do tej butelki ( wtedy zamrożony woreczek ma odpowiedni kształt), ja mam kilka takich podstawek i już mi się skończyły więc jak potrzebuję to zabieram z tych już zamrożonych woreczków, które mają już kształt. Potem taki zamożony worek wkłada się do butelki bez dna, od góry przykręca smoczek, wkłada butelkę do ciepłej wody, żeby się odmroziło mleko i można podawać dzidzi - z tym, że ja mam taki kłopot, ze Joasia nie umie pić z butelki i nie chce się nauczyć ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że w końcy się nauczy, bo inaczej to będzie męczarnia z dawaniem jej mleka łyżeczką.

[ Dodano: 2007-06-12, 16:39 ]
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

12 cze 2007, 17:31

Magdzinka, ale fajne mialyscie wakacje! I super te zdjecia!

No a my niestety chorujemy i mysle ze przyczyny moga byc dwie: Zuzia z przedszkola przynosi jakies zjadliwe zarazki albo Nina ma niedojrzała jeszcze trabke eustahiusza. Poza tym ja w ciazy duzo chorowalam...

[ Dodano: 2007-06-12, 17:32 ]
A! Ninusia posiadla jeszcze nowa umiejetnosc: nauczla sie "prukac" buzia i namietnie to robi!

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

12 cze 2007, 19:47

Iza@, acha, to rozumiem dlaczego musiałaś nauczyć Mirelkę samodzielnego zasypiania w wózeczku. Rzeczywiście byłaś cały czas uwiązana, super że się udało!!!
Iwona77, ja też nie mam pojęcia co może być przyczyną tego wyginania się. Bartuś tak nie ma. Czasami z płaczem odciąga się od cyca ale jak go karmię po wcześniejszym podaniu mleka z butelki. Wtedy wścieka się jak Ninka od qunick, obraża sie na cycka że mu szybko nie leci!!
Magdzinka, super wakcaje! Szkoda że nie mogliście dłuzej posiedzieć... Tak mi sie marzy jakieś jezioro, pływanie i słońce... dziś to mam mały kryzys, tak ze zmęczenia mnie wziął. Chce mi się płakać i w ogóle jakoś taka apatia mnie wzięła... Mam nadzieje ze jutro już bedzie lepiej.
Dzięki ze odpisałaś mi. Mam jeden dzień do kupienia na allegro butelki tej bez dna i do tego 2 podstawki i 10 szt woreczków z nalepkami za 25 zł. Myślisz że się opłaca? Muszę tylko dokupić te klipsy zamykające. A tych klipsów to musi byc tyle ile bedę mieć zamrożonych worków?? Tylko tak się je zamyka??
Ale fajne takie spotkanie jak miałyście z Karolas! Szkoda ze nie mieszkamy bliżej bo też chętnie bym się z wami spotkała!!

HaRe
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 97
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:48

12 cze 2007, 20:16

Iwona77, a może on po prostu nie jest już głodny? Hmmm....

Magdzinka, super fotki


Pisze tylko tyle na razie bo pędzę kłaść małego :-)

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

12 cze 2007, 20:46

Iwona77, Nina też tak ma czasami tylko że teraz ma to zapalenie ucha i stad takie problemy z karmieniem . Ale jak nic jej nie było to też tak robiła czasmi wtedy ją odstawiałam od piersi i się uspokajała.

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

12 cze 2007, 21:12

Katelajdka nie wiem czy to się opłaca, bo tak jak wcześniej pisałam ja nie kupowałam butelki, podstawek i klipsów, kupiłam tylko narazie woreczki na allegro 100 sztuk za 50 zł, a też się zastanawiam co z tymi klipsami, bo niedługo mi się skończą, może jak już woreczek z mlekiem się zamrozi można klips wykorzystać do następnego worka????
A gdzie ty konkretnie mieszkasz, bo zapomniałam??? Może kiedyś będziemy blisko ciebie przejeżdżać to się spotkamy hihi, a tak w ogóle to zapraszam też do warszawy :ico_oczko:

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

12 cze 2007, 21:21

MAGDZINKA cześć witam cie tym razem przez internet hi hi hi-szkoda ze nie na zywo, no a muszę ci powiedziec ze dziś Amelka ma taki dzien jak Asia wtedy tzn. popłakuje co chwilkę i to napewno z powodu upału, dlatego siedze z nią na ogrodku u rodzicow ona pod drzewkiem-morelka lubi lezec i patrzy sobie jak sie listki ruszaja na drzewku hi hi.
Fajnie ze wam córeczka nie choruje i katelajdce i innym lutowkom, no sa tez te którym chorują, i wiem co czuja.
Amelka odpukac sie trzyma ale ten kacperek znow ma katarek i przez niego pokaszluje, jednak mu tych zatok za dobrze nie wyleczyli i coś czuje ze bedzie konieczne porzadne ich czyszczenie ale tak sie tego obawiam,on juz tyle przezył.
LUTOWKI siedze sobie na ogródku u mamy jest supersno, mimo ze upał ale pieknie przynajmniej z dala od centrum ach zostaję tu do do konca tygodnia ale jak widzicie jestem z wami w kontakcie :)
IWONA77 wiesz co mi własnie Amelka tez tak sie wygina podczas karmienia, wierzga sie kreci wygina puszcza piersc po czym robi ataki jak rekin i tez nie wiem dlaczego, musze zapytac przy szczepieniu pediatrę i to napięcie bo dałas mi teraz do myslenia kobieto hhhmmm ale to sie dowiem dopiero 25 czerwca

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

13 cze 2007, 06:57

heeeejoo !!!!!!!!!!!!!!!!!!1 :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Iza@ Mój mały przy urodzeniu ważył 2610 g a teraz jest kochany i pulchniutki bo waży 6480 g i lubi sobie cyca ciągnąć że hej a i butlą nie pogardzi!

katelajdka Ja nie mogę wyrobić z czasem bo Wojtuś chce być cały czas noszony a jak tylko go położe to wrzask i płacz więc nie ma jak nic zrobić, choć kilkakrotnie zdarzyło mi się gotować obiad z małym na rękach. Zdjęć też nie mam wywołanych choć twardo się na to zamierzam ale mi nie wychodzi ... :ico_oczko: Co do makijażu to maluję się bardzo rzadko a jeśli już to robię to przez godzinę i w totalnym skupieniu więc muszę mieć wolny umysł od wszystkiego innego, bo się nie potrafię skupić. Posprzątane też uwielbiam mieć więc od kilku dni budzę się o 4 rano i pucuję co się da i jakoś się staram zorganizować. Zaczęłam notować co mam robić i kiedy i jakoś wyrabiać się zaczęłam. Obiad też już zaraz z rana po przebudzeniu robię kiedy maluch śpi jeszcze smacznie więc jakoś mi już lepiej!

HaRe Ja podaję Wojtaszkowi jabłuszko i papkę marchewkową z kaszką od jakiegoś czasu i jest ok.

My na 3 szczepienie idziemy 17 lipca a dziś na kontrole bioderek idziemy ale strasznie się boje co mi powie, bo przez te cholerne upały nie pieluszkowałam małego bo mi go żal było, że musi się w 3 pieluchach męczyć w takie gorąco a poza tym nie mam pojęcia czy już z jakiś miesiąc temu nie powinnam się zjawić do chirurga na kontrole ale wypadło mi to z głowy ... Kiedy Wy byłyście na kontroli po raz drugi>?

Ja jem wszystko: od kapusty, głąbków po ostre dania, pizze, spaghetti i inne rarytaski i małemu nic nie jest a karmię go piersią a butle podaje z rana i na noc.

[ Dodano: 2007-06-13, 07:01 ]
Iwona77, Mój Wojtek też tak ma, że puszcza cyca płacze, pręży się, wygina znów łapie cyca i pije potem puszcza i tak w kółko ... A czasami ładnie ssie, to zależy od jego nastroju i tego jaki jest głodny! Mi się wydaje, że to nie jest spowodowane złym napięciem mięśniowym, ale warto sprawdzić ... Dla własnego spokoju!

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości