Te choróbska są straszne. Nie piszcie, że narzekacie bo właśnie to jest miejsce żeby się poradzić i pocieszyć!!
Właśnie wróciłam od lekarza i kamienie się potwierdziły. Na razie mam z nimi chodzić do 1go ataku. Potem pewnie zabieg. Rosną milimetr na rok... a co do kręgosłupa, to mam wadę wrodzoną w krzyżu i doprawiłam sobie dźwiganiem. dostałam skierowanie na fizykoterapię i zaczynam od 26 czerwca przez 2 tygodnie.