basik, widze,ze poszlas w moje slady Super.
Dagles, no widzisz,super. I dzieki za linka Obym nie musiala kozystac za czesto
A za komplemencikin dziekujemy
caro, no wstretne babsko kazalo go polozyc i jeszcze go ta igla podrapala po udku
Tez licze ,ze nam sie uda spotkac.Pamietam,ze byla mowa o wrzesniu nad morzem
Dagles, Jedrus puki co czuje sie dobrze.Lezy wlasnie w lozeczku - ma czkawke i miedzy czknieciami sobie gada - aauuu,guuu,uuuu,aaaaaaaaa,buuuuu,theeee,eeeeee.Juz niedlugo caly alfabet przerobi,hi,hi.A jak juz sie tak naguga to sobie tak wzdycha - Boze jakie to slodkie
Dodam jeszcze na pocieszenie,ze proces szczepienia jest bardzo szybki - na dobra sprawe maly nie zdazych sie rozplakac na dobre Potem na raczkach sie chwile zalil - aleeee,alleee.Czy wasze dzieciaczki tez tak maja???Slychac,ze to njest zal,tak jakby mowil jakie nieszczescie go spotkalo.Czesto robi mi tak jak go nie chce wziasc od razu z lezaczka albo czyszcze nosek lub uszka.
No i pigula mowila,ze chlopcy sa bardziej wrazliwi na szczepienia.Podobno dziewczynki tak nie placza.
Jeju ale sie rozpisalam na temat tego szczepienia
Zycze zeby poszlo szybko i bez placzu
syla75, pozytywne myslenie to polowa sukcesu. A przewijak byl w Medisonie - to takie centrum handlowe w Gdansku.
Musze sie wam pochwalic,ze maly wczoraj caly dzien prawie spal - pogoda byla kiepskawa,moze dlatego.W zwiazku z tym przesunal nam sie sen nocny z 20.30 na 22.00 ale za to spal znowu 5 godzin
Niestety ranny ptaszek z niego jest,co jest sprzeczne z moja natura Ale co tam