Cześc Kobitki!
Dagles, Cyba kazde dziecko nie lubi lekrzy i tych szczepionek
Rybciu super że mogłaś się spotkać z dziewczynami z tt zdjeci bąbowe, kiedyś musimy takie spotkanie zorganizować tylko ciekawe kiedy, Ja do twojego Sopotu mam daleko, a w tamtym roku byłam cały tydzień w Jastarni, tak to bym cię odwiedziła, jak byśmy wsześniej sie zapoznały.
Asiula Zdjęcia seperowe i ten tekst z tym okresem bardzo mnie ubawił
Co wy robicie że zapamietujecie te wszystkie posty, ja to chyba jestem jakaś zacofana i mi sie mózg lasuje, bo pamietam tylko te ostatnie lub co są na bieżącej stronie bo moge podejżeć i odpisać,
U nas wszysko ok, kamil troche popłakuje ale chyba przez tą pogode. W sobote wreszcie jade do mojej rodzinnej mieścinydo mojej mamci juz sie za nią tak stęsniłam nie widziałyśmy się prawie miesiąc Małego to chyba nie pozna bo rośnie jak na drożdżach dziś musiałam zrobić selekcje z jego ubrankami, prawie wszyskie body za małe
a śpiochów nie zakładałam mu od dwóch tygodni i też wszystkie za małe ale całe szczęsie mam dobtrą kuzyneczke która dała mi ciuszki po swoim synusiu wiec nie musze nic kupywać , bo cała komoda ciuszków na letnią pore napewno wszyskiego mu nie założe bo znowu urośnie.
Powklejam troszke fotek
Prezent od mojej mamy sama ją uszyła Kamil wygląda w niej jak czerwony kapturek
A mój męzuś jak zwykle tekst "ubierasz go jak dziewczynke"
Czy wasze dziciaczki też tak machają rączkami i nóżkami Bo mój kamil potrafi przez 2 godz tak wiosłowąc i nawet sie nie męczy, a na brzuchu nie nawidzi lezeć gdy tylko go położe jest ryk
Dagles, Cyba kazde dziecko nie lubi lekrzy i tych szczepionek
Rybciu super że mogłaś się spotkać z dziewczynami z tt zdjeci bąbowe, kiedyś musimy takie spotkanie zorganizować tylko ciekawe kiedy, Ja do twojego Sopotu mam daleko, a w tamtym roku byłam cały tydzień w Jastarni, tak to bym cię odwiedziła, jak byśmy wsześniej sie zapoznały.
Asiula Zdjęcia seperowe i ten tekst z tym okresem bardzo mnie ubawił
Co wy robicie że zapamietujecie te wszystkie posty, ja to chyba jestem jakaś zacofana i mi sie mózg lasuje, bo pamietam tylko te ostatnie lub co są na bieżącej stronie bo moge podejżeć i odpisać,
U nas wszysko ok, kamil troche popłakuje ale chyba przez tą pogode. W sobote wreszcie jade do mojej rodzinnej mieścinydo mojej mamci juz sie za nią tak stęsniłam nie widziałyśmy się prawie miesiąc Małego to chyba nie pozna bo rośnie jak na drożdżach dziś musiałam zrobić selekcje z jego ubrankami, prawie wszyskie body za małe
a śpiochów nie zakładałam mu od dwóch tygodni i też wszystkie za małe ale całe szczęsie mam dobtrą kuzyneczke która dała mi ciuszki po swoim synusiu wiec nie musze nic kupywać , bo cała komoda ciuszków na letnią pore napewno wszyskiego mu nie założe bo znowu urośnie.
Powklejam troszke fotek
Prezent od mojej mamy sama ją uszyła Kamil wygląda w niej jak czerwony kapturek
A mój męzuś jak zwykle tekst "ubierasz go jak dziewczynke"
Czy wasze dziciaczki też tak machają rączkami i nóżkami Bo mój kamil potrafi przez 2 godz tak wiosłowąc i nawet sie nie męczy, a na brzuchu nie nawidzi lezeć gdy tylko go położe jest ryk
hej kochane,
ja po całodziennym pobycie z mała sam na sam... i jeszcze samiusienkie będziemy do jutra do 15, bo mąz jak poszedł dzisiaj na 7 to kończy jutro o 15 (włącznie ze spaniem w pracy)
Hektorka moja mała tak kopie i wywija prawie non stop
a najbardziej jak lezy golusienka
Asiula świetne fotki małej, masz naprawde śliczną córeczkę
Katrin becikową obietnice skopiowałam i zapisałam na kompie
tak w razie jakby ci się cos odmieniło
Iwcia ale ci fajowoz tym spotkaniem... a zdjęcia ekstra
Dagles wielkie buziaki dla Jagódki
od ciotki Kasi, ze musiało sie tak biedactwo nabolec i napłakać...
Gabrysia nie wiem co to za opis był na gg, ale skoro dziewczyny zareagowały to musiał być smutny... pamiętaj kochana, że cokolwiek się dzieje masz zawsze nas i jak się wygadasz to zawsze lżej naserduszku będzie
basik hihi, a żebys wiedziała, że lublinianka, bo dość ze rodzona w Swidniku to jeszcze mieszkalismy z rodzicami w Lublinie na Chopina (równoległa do Lipowej), az tato dostał prace i mieszkanie na slasku... islicznie dziekuję za liste lekarstw
agi a może popros o jakąs maść ze sterydami? ja wiem, ze one nie najlepsze dla takiego maleństwa ale po nich zejda krostki i malutka przestanie się drapać i meczyc
syla bardzo dobre nastawienie tylko pogratulowac
caro i kamelek a może zamiast wypalanki poprosicie ginekologów o zamrażanie?? wg mnie jest lepsze... ja miałam kilka lat temu i jestem zadowolona i z zabiegu i z efektów... a polega to na tym, że tam wsadzają rurke przez ktora idzie zimne powietrze i zamraza nadzerkę... potem przez 2 tygodnie ta nadzerka schodzi (taki ala okres)...
kasia super ze juz wrociłas jak tam dzieciątko??
A wczoraj rozmawiałam wieczorem z mężem i ustalilismy, że jak uda nam się dostać paszport dla Viki to we wrzesniu (koło 5 września) polecę z mała do Polski aż na... 3 miesiace a mąz doleci do nas w październiku Zatem kochane, jak tam sprawa naszego spotkania?? Bo lubliniankom - Delicji, basik i asiuli - spotkania w Lublinie nie odpuszcze
ja po całodziennym pobycie z mała sam na sam... i jeszcze samiusienkie będziemy do jutra do 15, bo mąz jak poszedł dzisiaj na 7 to kończy jutro o 15 (włącznie ze spaniem w pracy)
Hektorka moja mała tak kopie i wywija prawie non stop
a najbardziej jak lezy golusienka
Asiula świetne fotki małej, masz naprawde śliczną córeczkę
Katrin becikową obietnice skopiowałam i zapisałam na kompie
tak w razie jakby ci się cos odmieniło
Iwcia ale ci fajowoz tym spotkaniem... a zdjęcia ekstra
Dagles wielkie buziaki dla Jagódki
od ciotki Kasi, ze musiało sie tak biedactwo nabolec i napłakać...
Gabrysia nie wiem co to za opis był na gg, ale skoro dziewczyny zareagowały to musiał być smutny... pamiętaj kochana, że cokolwiek się dzieje masz zawsze nas i jak się wygadasz to zawsze lżej naserduszku będzie
basik hihi, a żebys wiedziała, że lublinianka, bo dość ze rodzona w Swidniku to jeszcze mieszkalismy z rodzicami w Lublinie na Chopina (równoległa do Lipowej), az tato dostał prace i mieszkanie na slasku... islicznie dziekuję za liste lekarstw
agi a może popros o jakąs maść ze sterydami? ja wiem, ze one nie najlepsze dla takiego maleństwa ale po nich zejda krostki i malutka przestanie się drapać i meczyc
syla bardzo dobre nastawienie
tylko pogratulowac
caro i kamelek a może zamiast wypalanki poprosicie ginekologów o zamrażanie?? wg mnie jest lepsze... ja miałam kilka lat temu i jestem zadowolona i z zabiegu i z efektów... a polega to na tym, że tam wsadzają rurke przez ktora idzie zimne powietrze i zamraza nadzerkę... potem przez 2 tygodnie ta nadzerka schodzi (taki ala okres)...
kasia super ze juz wrociłas
jak tam dzieciątko??
A wczoraj rozmawiałam wieczorem z mężem i ustalilismy, że jak uda nam się dostać paszport dla Viki to we wrzesniu (koło 5 września) polecę z mała do Polski aż na... 3 miesiace
a mąz doleci do nas w październiku Zatem kochane, jak tam sprawa naszego spotkania?? Bo lubliniankom - Delicji, basik i asiuli - spotkania w Lublinie nie odpuszcze
Ostatnio zmieniony 14 cze 2007, 23:06 przez kasi.k, łącznie zmieniany 4 razy.
Cześć!
Byłam tu wcześniej i czytałam wasze wpisy, ale jak chciałam odpisac bo pamiętałam to Julcia się upomniała o swoje... a teraz już nic nie pamiętam, więc będę tak se plotła trzy po trzy
Jedno co pamiętam na pewno to tekst Katrin
Pół dnia się chichałam z tego. Katrin- a jak znajdziesz dom dziecka z dobrymi partiami to dasz mi znak? Bo ja też bym tak chciała 
Rybciu- dzielna kobita z Ciebie, że takiego wariata jak ja naśladujesz. Ale jak jadłam te wszystkie smakołyki, to Julka tak na mnie patrzyła, jakby mi kęsy liczyła i żałowała. Więc ruszyło mnie sumienie i się podzieliłam, tak jak robiłam to przez 9 miesięcy
A zdjęcia super. Ja w Sopocie ostatnio byłam... 11 lat temu! A teraz się chyba nie zapowiada, chyba, że rodzinka zaprosi w gości A jak nie to i tak przyjedziemy... kiedyś 
A moje dziecko przespało prawie pół dnia Dzięki czemu miałam czas na naukę i teraz czuję się jakby mądrzejsza. Ale wczoraj też tak było i dziś za karę musiałam sobie wesoło gruchac od 5 rano do 8
My do lekarza idziemy się zapisac jutro, więc pewnie na następny tydzień się dostanę i się dowiem co i jak z tą małą kruszynką. Ciekawe czy ma już z 6 kg, bo wydaje mi się, że nie tyje przez te upały
Szczepionkę miałyśmy skojarzoną- płaczu było, ale utuliłam i jakoś przeszło. A
Moja mała tez już bardzo wysoko główkę podnosi, czasem nawet podpiera się na dłoniach, ale wtedy zachowuje sie pijak- łepek się kiwa na wszystkie strony Ale w pozycji na brzuszku potrafi patrzeć na żyrandol z 10 minut- bo ona kocha wszystko co świeci- nic dziwnego- ojciec jest elektrykiem z wyuczonego zawodu 
Ide chyba sobie zrobię kefirku z truskweczkami...
Dobranoc!!
[ Dodano: 2007-06-14 ]
A w ogóle to zapomniałam dodać: Mam szansę dostać pracę... Dobrą pracę... Na dobrych warunkach.. W moim mieście pracy za wiele nie ma a taka okazja już mi się może nie powtórzyć... Mam teraz mieszane uczucia, czy zostawić Julcię mamie? Tzn nie o to chodzi, ze boję się zostawić Julcię mamie, bo wiem, że opiekę będzie miała super, ale ona jest jeszcze na cycu.. Praca byłaby gdzieś za miesiąc, czyli mała będzie już miała 3 miesiące... Mama każe się nie zastanawiac tylko iść... To podreperowałoby nasz budżet...
POWIEDZCIE MI: CO JA MAM ZROBIĆ?
Byłam tu wcześniej i czytałam wasze wpisy, ale jak chciałam odpisac bo pamiętałam to Julcia się upomniała o swoje... a teraz już nic nie pamiętam, więc będę tak se plotła trzy po trzy
Jedno co pamiętam na pewno to tekst Katrin
Pół dnia się chichałam z tego. Katrin- a jak znajdziesz dom dziecka z dobrymi partiami to dasz mi znak? Bo ja też bym tak chciała
Rybciu- dzielna kobita z Ciebie, że takiego wariata jak ja naśladujesz.
Ale jak jadłam te wszystkie smakołyki, to Julka tak na mnie patrzyła, jakby mi kęsy liczyła i żałowała. Więc ruszyło mnie sumienie i się podzieliłam, tak jak robiłam to przez 9 miesięcy
A zdjęcia super. Ja w Sopocie ostatnio byłam... 11 lat temu! A teraz się chyba nie zapowiada, chyba, że rodzinka zaprosi w gości
A jak nie to i tak przyjedziemy... kiedyś
A moje dziecko przespało prawie pół dnia
Dzięki czemu miałam czas na naukę i teraz czuję się jakby mądrzejsza. Ale wczoraj też tak było i dziś za karę musiałam sobie wesoło gruchac od 5 rano do 8
My do lekarza idziemy się zapisac jutro, więc pewnie na następny tydzień się dostanę i się dowiem co i jak z tą małą kruszynką. Ciekawe czy ma już z 6 kg, bo wydaje mi się, że nie tyje przez te upały
Szczepionkę miałyśmy skojarzoną- płaczu było, ale utuliłam i jakoś przeszło. A
Moja mała tez już bardzo wysoko główkę podnosi, czasem nawet podpiera się na dłoniach, ale wtedy zachowuje sie pijak- łepek się kiwa na wszystkie strony
Ale w pozycji na brzuszku potrafi patrzeć na żyrandol z 10 minut- bo ona kocha wszystko co świeci- nic dziwnego- ojciec jest elektrykiem z wyuczonego zawodu
Ide chyba sobie zrobię kefirku z truskweczkami...
Dobranoc!!
[ Dodano: 2007-06-14 ]
A w ogóle to zapomniałam dodać: Mam szansę dostać pracę... Dobrą pracę... Na dobrych warunkach.. W moim mieście pracy za wiele nie ma a taka okazja już mi się może nie powtórzyć... Mam teraz mieszane uczucia, czy zostawić Julcię mamie?
Tzn nie o to chodzi, ze boję się zostawić Julcię mamie, bo wiem, że opiekę będzie miała super, ale ona jest jeszcze na cycu.. Praca byłaby gdzieś za miesiąc, czyli mała będzie już miała 3 miesiące... Mama każe się nie zastanawiac tylko iść... To podreperowałoby nasz budżet...
POWIEDZCIE MI: CO JA MAM ZROBIĆ?
czesc dziewczyny
ja tak szybko wiec nie bede komentowac postow
bylam dzis u gina i oczywiscie mam tego cholernego polipa, ktory jak nie zniknie po globulkach to trzeba bedzie chirurgicznie usuwac buuuuu ja nie chce i juz zastanawiam sie czy sie z nim nie poprzyjaznic...mi on nie przeszkadza,nie widze go itd... mialyscie cos takiego?
a teraz druga sprawa, chcialam recepte na tabletki.. a moja ginka powiedziala ze mi nie wypisze! wiec ja na nia oczy jak na wariatke i mowie do niej ze wiem ze sa takie ktore kobity karmiace biora, to uslyszalam ze mamy uzywac gumek bo tabletki szkodza... koniec koncow byl taki ze musialam jej napisac oswiadczenie ze na wlasna prosbe i na wlasne ryzyko chce te tabletki i teraz prawde powiedziawszy mam metlik w glowie ... czy je brac czy nie:(
poczytam was jutro a teraz dobranocka
ja tak szybko wiec nie bede komentowac postow
bylam dzis u gina i oczywiscie mam tego cholernego polipa, ktory jak nie zniknie po globulkach to trzeba bedzie chirurgicznie usuwac buuuuu ja nie chce i juz zastanawiam sie czy sie z nim nie poprzyjaznic...mi on nie przeszkadza,nie widze go itd... mialyscie cos takiego?
a teraz druga sprawa, chcialam recepte na tabletki.. a moja ginka powiedziala ze mi nie wypisze! wiec ja na nia oczy jak na wariatke i mowie do niej ze wiem ze sa takie ktore kobity karmiace biora, to uslyszalam ze mamy uzywac gumek bo tabletki szkodza... koniec koncow byl taki ze musialam jej napisac oswiadczenie ze na wlasna prosbe i na wlasne ryzyko chce te tabletki i teraz prawde powiedziawszy mam metlik w glowie ... czy je brac czy nie:(
poczytam was jutro a teraz dobranocka
-
asiula.k11
- Niemowlak forumowy
- Posty: 74
- Rejestracja: 16 maja 2007, 12:08
Witam w ten gorący i upalny dzień
Wszystkim za komplementy ślicznie dziękujemy 
Kasi.k to super że przylecisz do Polski (oby udało sie dostać paszport dla Wikusi) na pewno sobie odpoczniesz i spotkasz z rodzinką a jak już bedziesz to oczywiście z przyjemnością spotkamy sie razem w Lublinie
Kolka sprawę pracy musisz dobrze przemyśleć.Jeśli masz z kim zostawiać malutką i wiesz że będzie w dobrych rękach a budżet podreperujesz to może ją weź.Teraz z pracą w Polsce kicha
-sama nie wiem co Ci doradzić A pokarm możesz ściągać i mrozić a mama będzie podawać Julci.jedno jest pewne będziesz miała do podjęcia trudną decyzje
Basik co za durny babsztyl?? a co ona ma do tego w jaki sposób Wy sie zabezpieczacie? przecież wiele kobiet bierze tabletki karmiąc i nic sie nie dzieje
normalnie paranoja To tylko chyba w Polsce lekarze co jeden to lepszy.
A z polipem to nie mam nawet pojęcia co to takiego
Wszystkim za komplementy ślicznie dziękujemy
Kasi.k to super że przylecisz do Polski (oby udało sie dostać paszport dla Wikusi) na pewno sobie odpoczniesz i spotkasz z rodzinką
a jak już bedziesz to oczywiście z przyjemnością spotkamy sie razem w Lublinie
Kolka sprawę pracy musisz dobrze przemyśleć.Jeśli masz z kim zostawiać malutką i wiesz że będzie w dobrych rękach a budżet podreperujesz to może ją weź.Teraz z pracą w Polsce kicha
-sama nie wiem co Ci doradzić A pokarm możesz ściągać i mrozić a mama będzie podawać Julci.jedno jest pewne będziesz miała do podjęcia trudną decyzje
Basik
basik pisze:chcialam recepte na tabletki.. a moja ginka powiedziala ze mi nie wypisze
co za durny babsztyl?? a co ona ma do tego w jaki sposób Wy sie zabezpieczacie? przecież wiele kobiet bierze tabletki karmiąc i nic sie nie dziejebasik pisze:musialam jej napisac oswiadczenie ze na wlasna prosbe i na wlasne ryzyko chce te tabletki
normalnie paranoja To tylko chyba w Polsce lekarze co jeden to lepszy.
A z polipem to nie mam nawet pojęcia co to takiego
-
asiula.k11
- Niemowlak forumowy
- Posty: 74
- Rejestracja: 16 maja 2007, 12:08
Dagles u nas na szczeście smok jest i nie będe go jej odbierać bo mamusia ma chociaż chwilkę wytchnienia
Kasia753 ja jeszcze też nie byłam ale tak strasznie mi sie nie chce mam nadzieję że jednak obędzie się bez chirurga.czasami po ciąży wiele paskudztw samo schodzi .ja w ciąży miałam nadżerkę a teraz nie wiem bo nie chce mi sie iść do gina
nie martw sie takie maleństwa jeszcze bardzo łatwo od wszystkiego oduczyćDagles pisze:od poniedziałku po poworocie od dziadków odstawiamy smoka!!! rany co to bedzie
u nas na szczeście smok jest i nie będe go jej odbierać bo mamusia ma chociaż chwilkę wytchnienia
Kasia753 ja jeszcze też nie byłam ale tak strasznie mi sie nie chce
mam nadzieję że jednak obędzie się bez chirurga.czasami po ciąży wiele paskudztw samo schodzi .ja w ciąży miałam nadżerkę a teraz nie wiem bo nie chce mi sie iść do gina Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość