Cześć dziewczynki! Po długich zmaganiach z netem, nareszcie do Was wróciłam!
Kilka dni temu była u nas straszna burza, przez co spaliła się karta sieciowa, modem i inne pierdoły, dlatego byłam odcięta od wirtualnego świata
A kiedy od rana starałam się do Was dostukać, to zaś wyskakiwał "critical error"
Joanna, to świetnie że maluszek zdrowy!
Justyna, jakiś miesiąc temu właśnie z myślą o tym, że nie będę miała zbyt dużo czasu na przygotowywanie fryzury, a włoski przydałoby się skrócić, wybrałam się do fryzjera, zrobiłam sobie grzywkę i podcięłam włoski do ramion
Jednak myślę, aby jeszcze trochę je ściąć, bo i w takich gorąco