Hej Hej! probowalam sie zalogowac ale mam problemy z dostaniem sie na forum jak jest duzo osob zalgowanych! Zazwyczaj mnie wyrzuca wtedy! wiec oto powod dlacego mnie nie bylo!
Violu powoli ty masz jeszcze czas.Bo bede Ci zazdroscic
Wiecie wpadlam na lutowki calkiem nowy watek i sobie przypomnialam jak to bylo na poczatku mdlosci,WC non stop.Podtrzymalam dziewczyne na duchu Ale mam dobre serduszko co?
CZeść dziewczyny
Przez chwilkę mnie nie ma a tu proszę powoli się zaczyna
Mnie wczoraj skurcze trochę pomęczyły, a teraz dziunia się wypycha.
Ja też idę wieczorkiem do ginki ale dopiero na 18:30, dziś USG i mierzenie Zobaczymy jaka duża pannica już jest
Ciekawa jestem czy może tym razem poród będę mieć trochę wcześniej....w sumie to już 4 raz....to wszystko jest możliwe. No ale jeszcze ze 3tyg. to koniecznie....
Wiecie co! Mnie ostatnio moja polozna zapytala o ogolna wrazenia ciazy i wlasciwie ja nie mialam zadnych dolegliwosci typu mdlosci, zachcianki itp. Bezbolsenie jakos przechodze te ciaze mam nadzieje ze na koniec nie dostane podwojnej dawki bolu! A jak u Was bylo?
No Aagaa to wczoraj pisalam do 4 m-ca lepiej nie wspominac.Gotowal moj maz bo ja nie moglam nawet lodowki otworzyc zeby sie nie powymiotowac.Wszystko mi smierdzialo.Nic nie moglam jesc.Kibelek to myslalam ze do niego to sie przeprowadze.Dusznosci jakies,humory smiech a zaraz placz.Horror.I non stop spalam a do tego wykupilismy sobie z mezem urlop w Egipcie i musial leciec sam bo mi lekarz zabronil a ja caly ten tydzien przespalam.Non stop A potem rewelacja