no to i ja
Dziewczyny są świetne, nie znałam i nie spotkałam w jednym miejscu tak fajnych babeczek.... spr cos dodać do Gosi, z którą zgadzam sie w 100%
to ja może alfabetycznie
Gosia - starsza siostra jaką bym chciała mieć; laseczka nie wiem jak, boję sie pytać, stargowała cenę z 60zł na 40zł, nie mieli łazienki w pokoju... p. Boczek był jak chmura gradowa.... Mówi się jej "pijemy, to pijemy...idziemy, no to idziemy" i jak tu jej nie kochać, a pośmiać się, oj można i było z czego

Maż jej
Adam też superowy gość, chłopy nagadały się jak stare kumple

i faktycznie łazili za nami jak małe robociki, chodzcie tu-tam itd
Juleczka, uśmiech nie schodził z jej słodkiej buźki. Na zdjęciach wydaje sie większa, a tu jest małą drobną dziewczynką. Nad czułkiem ma takie małe loczki, ogólnie to taki blond mały wariatek

Pięknie się spisała jako najstarsza z małego towarzicha.
Jagula - dzielna kobietka, jako jedyna całe dwa dni zajmowała się Jagódką sama, mąż zjawił sie na party a rano w nd pojechał dalej, taki z niego pędziwiatr

. Z Iloną świetnie można się porozumieć, w końcu my góralki. Jak to sami powiedzieli wiek nie świadczy o niczym, nigdy bym nie powiedziała ile to dziewcze ma lat. Strasznie fajna babeczka.
Edi (czyli małż) prawdziwy BACA. Jagula siedziała mu na kolana, bo nie mieliśmy więcej krzeseł, a jak już wspominałam było ciemno jak w d**e, to jego twarzy nie było widać i do naszych rozmów dochodził głos znikąd i nie powiem że te wypowiedzi to najświętszych należały
Jagódka, wszystko się jej podobało, dziewczynka była niewyspana, ale przesłodka, zawładnęła sercem mojego męża :D Reszta dzieci nie traktowała jej zbyt poważnie PULUTKA *, bo ginęło z maleńkich rączek co tylko zdołała sobie wywalczyć. Mają superanckiego psa Majora, który wygrał dziś na wystawie psów nagrody, dwie dokładnie, ale nie powtórzę
Mosob, ja jak słuchałam jak ona opowiada i o czym to jednym słowem mogłabym to określić, że jest "SŁODZIUTKA", jest tak faaajna, babeczka bez obciachu, o pięknym uśmiechu, łagodność i przyjacielski charakter. O winku Gosia już pisała

, że dzielnie utrzymała formę

. Jak to mój mąż stwierdził, że jakby miał firmę to zatrudniłby ją bez wahania. Firma ukochana IKEA, zresztą kocha tą Moniczkę z wzajemnością, dokładnie 80 ze 100 krakowskich pracowników i ja się im wcale nie dziwię, bo jest za co

Nie żeby mnie przekupiła dźemem truskawkowy, :D
CZAREK, mąż, którego ja i mój małż całkowicie rozumiemy (jak przyszłam do domu to powiedziałam mężowi, że jest ktoś całkiem do niego podobny

), skoczył sobie na basenik, na rowerek i po prostu przetestował Suchą i chyba wyszło na+.
Oleńka, to malutka kropeczka, zaśnie w hałasie, jak każą leżeć to leży, ale jak się coś nie podoba to zawalczy o swoje. Ja niestety nie miałam okazji Oleńki nawet potrzymać, ale zawsze to można nadrobić :)
Riterka, tu nie ma mowy o powolnym rozkręcaniu się imprezy, kielonek wypity - balujemy :) A jak kawały opowiada, już nie ważne o czym, tylko JAK. kawał o "wszystko mnie wkur..." nigdy nie zapomnę jak został opowiedziany

. Jeśli na imprezy to z KAROLINĄ, inaczej nie idę

.... BRAWA DLA obojga za morderczy przejazd w obie strony
Krzyś, opiekował się Jasiem i sie nie poznaliśmy bliżej, ale widać było że potężna dawka humoru u niego to "uszami wychodzi"
Jaś, mały dynamicik, musiał się oswoić, ale jak już to zabawka w zęby i długa przez pokój

Naprawdę jest malutki, taki porcelanowy o dużych oczach i zalotnym loku

.Próbowałam się zaprzyjaźnić, ale nie wyczułam odpowiedniego momentu
* Pulutek, tak nazywa Edi Jagódkę, mój mąż na naszą mówi UPLUTEK
alem sie upisała, a nie jest to nawet 1/10 wszystkiego

teraz zrobię wszystko żeby być na następnym spotkaniu
[ Dodano: 2007-06-24, 21:45 ]Kocica_26, a ja, a ja?