Dziękuję wszystkim za życzonka wy to kochane jesteście
U nas zaszła pewna zmiana, bo już trzeci dzień oduczam Michałka cyca dziennego, ten nocny zostaje jeszcze do około roczku. Nieźle nam to wychodzi, bo awantura była tylkow sobotę pierwszego dnia, a teraz jest już ok. poza tym Michałek coraz lepij staje przy meblach ekspresowo schodzi z kanapy i jeździ na brzuchu w tył i w przód
Wczoraj byliśmy na odpuście u siostry no i był problem z usypianiem w nowym otoczeniu, ale ratunkiem okazał się hamak
dwa razy pobujałam Michasia w nim i zasnął jak aniołeczek
[ Dodano: 2007-06-25, 12:48 ]nie wiem co z tym TT wysłało mi tylko kawałek posta
chciałam dodać
Iwonka ,że ja z moją mamą mam tak samo. jak w sobotę Mały płakał bez cyca, to mama stała pod drzwiami i musiałam się z nią prawie kłócić, bo uważała,że robimy małemu krzywdę. dopiero teraz widzi tego efekt, bo nie ma awantur i Michałek powoli się od cyca odzwyczai. Trudno być konsekwentnym gdy dziecko płacze, ale co zrobić
inaczej się nie da. Przeciez my też nie jesteśmy zadowoleni kiedy nam się coś odbiera.