Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

22 cze 2007, 20:11

Ja chodzę od lat do tego samego lekarza (od samego początku) nie prywatnie, za każdym razem mam usg (wziernikowe) ale tak się zastanawiam, czy jakbym go poprosiła o zdjęcie dzidzi... to co by powiedział, albo później chciałabym na płycie sobie to zachować... moje znajome doznawały tych luksusów, ale w prywatnym gabinecie... mi nawet głupio spytać właściwie :ico_noniewiem: i chciałam spytać jak u was jest z tymi nie prywatnymi wizytami...?

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

22 cze 2007, 21:30

monia26, ja na razie tez smaruje sie oliwką ale wiem ze trzeba bedzie kupic chyba cos innego :ico_noniewiem: W pierszej ciąży tez smarowałam sie oliwką i raczej niewiele pomogła :ico_noniewiem:

Fintifluszka, ja za kazdym razem na usg dostawałam zdjecie dzidzi i nigdy nie musiałam o to prosic.

Dobra uciekam bo mąż stoi nade mną zeby go puscic do kompa. :ico_oczko:

Papa, spokojnej nocy zyczę. :-)

Awatar użytkownika
monia26
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 543
Rejestracja: 21 mar 2007, 14:47

23 cze 2007, 07:39

Witajcie kochane z rańca :-)

Ja mam dzisiaj dołka,w sumie to od wczorajszego wieczora cały czas :ico_placzek:

Mój mąż mnie tak zdenerwował,że :ico_szoking: ,myślałam,ze mu głowe urwę :ico_zly:
Cały tydzien na niego czekam,aż wróci z pracy,a wraca późno i czkam za tym weekendem,żeby z nim normalnie posiedzieć,a on sobie wymyślił maraton rowerowy 200km za miastem :ico_olaboga: psychol jeden :ico_zly:
Wydarłam sie,ze nie potrafi z niczego zrezygnowac,dodam ,ze mamy remont w domu,ale co tam ściany poczekaja,nich żonka posiedzi troche w kurzu :ico_puknij:
Normalnie kiedyś wezę,ten jego rower i sprzedam na złom.
No i pojechał :ico_placzek:

A ja mam dzisiaj iść na wieczór panieński i nie pójdę taka zapłakana :ico_placzek:
Znowu będę siedziała cały wieczór sama :ico_placzek:

Sie nagadałam :-D


Fintifluszka,ja też za kazdym razem dostaję zdjęcie z usg,zapytaj lekarza moze mu sie papier skończył i dlatego Tobie nie daje :ico_noniewiem:
Ja miałam tak na ostatniej wizycie,lekarz chce drukować,a tu zonk nie ma papieru :ico_szoking:

Co chodzi o badanie trójwymiarowe to muszę iść prywatnie niestety i własnie tam dostanę całe nagranie :ico_brawa_01: ,aole to dopiero w 20tc.

Lecę zjeść sniadanko,bo coś mi w brzuchu burczy :ico_noniewiem: ,a na obiadek bigosik z młodej kapustki mniammmm...

Papa kochane :ico_buziaczki_big:

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

24 cze 2007, 20:31

hej!!!

Jak tam minęła Wam niedziela? U nas fajnie, spędzilismy ją na łonie natury na działce u moich rodziców.
Pół dnia męczyły mnie mdłości :ico_olaboga: oj jakbym chciała zeby sie skończyły.

monia26, jak tam nastrój? Juz lepiej? Byłas na wieczorze panieńskim?

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

24 cze 2007, 22:10

Ja dotrzymuję od rana mojemu K towarzystwa przy robieniu tatuaży... dzidzia już w brzuchu przyswoi sobie dźwięk maszynki do dziarania... :ico_oczko: mi już mdłości na reszcie minęły... jakieś 8-9 dni temu... za to ciagle wcinam cytryny :ico_haha_01: obeiram sobie i po kawałeczku wcinam

Awatar użytkownika
kaska28
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 838
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:31

25 cze 2007, 08:05

Witam Was w poniedziałek.
A mnie dopadają chyba humory :(( I zauważyłam że coraz częściej się wzruszam :ico_haha_01: W różnych dziwnych momentach :ico_haha_01:

Jeśli chodzi o rozstępy to czytałam na watku o rozstępach, że mają to do siebie że jak się maja pojawić to czy byśmy się smarowały czy nie to niestety ale się pojawią. Dziewczyny stosowały przerózne kremy, oliwki, żele i co ..... i tak mają rozstępy :ico_zly: Więc chyba to jednak niestety zależy od predyspozycji :ico_zly:

A ja sie tez wkurzyłam na mojego P. Siedzi całymi dniami przy kompie a ja jak taka sierota sama na kanapie :ico_zly: Brrrr ale jestem zła...

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

25 cze 2007, 08:17

Witam i ja.

kaska28, ja dzisiaj tez juz zdązyłam sie wkurzyc na swojego :-D Miał wziąść smieci wychodząc do pracy no ale jemu trzeba przygotowac i podać do rączki. Jakby nie potrafił sam ich zawiązac. Dziamolił tak mocno ze mnie obudził :ico_zly: Ach te humorki, na mnie tez działają.
Powiedziałam mu pare słów i poszedł zły :ico_oczko:

Ja w koncu pije kawusie pirwszą od paru dni, ostatnio przez te nudnosci kawa mi nie wchodzi ale dzisiaj jak na razie jest ok. (odpukac)
A jezeli chodzi o rozstępy to tez zgadzam sie z tym ze jak mają byc to będą. W moim przypadku tak było i mam bardzo duzo rozstępów na brzuchu. :ico_olaboga:
Ale smarowac będę :ico_oczko:

Miłego dnia...

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

25 cze 2007, 11:16

Witam słonecznie... za godzinkę wychodzę do lekarza, po odbiór badań i założenie karty ciąży ( w końcu), jeśli mnie będzie badał to go zmolestuje o zdjęcie z usg... Mnie mój facet wkurza co dzień, nie ma dla mnie w ogóle czasu, bo zawsze coś... a najczęściej coś, to kumple i piwko, a ja siedzę sama, uhh jaka jestem wtedy zła, no i to paplanie, że jak tą złością zaszkodzę dzidzi to będzie moja wina-jakbym to ja nie mogła w domu na nonono usiedzieć jednego wieczora... ale nic-jeszcze mu pokarzę :ico_zly: idę zjeść śniadanko i szykuję się do wyjścia

Awatar użytkownika
kaska28
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 838
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:31

25 cze 2007, 13:01

No mój nigdzie nie chodzi i z tego się cieszę, ale jak już siądzie przed tym pudłem (czytaj komputer) to ... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Ale ogólnie to właściwie nie moge narzekać :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

25 cze 2007, 14:43

Byłam u gina, wyniki badań mam bardzo dobre... niestety okazało się, że przychodni kupując usg, oszczędzała jak mogła i nie można na nim wydrukować zdjęcia, a ni wypalić płyty... lekarz powiedział żebym poczekała do 21-22 tygodnia na usg genetyczne... ale mój K nie chce czekać :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość