Drogie Cieżarówki!
Czy wszystkie chciałayście zaraz jak tylko to było możliwe poznać płeć dziecka?
Ja nie chce, chce niespodzianke. I nie obchodzi mnie to że inni mi mówią : ale jak urządzisz pokój? na różowo czy niebiesko? Ja wtedy odpowiadam : nie chce wiedziec i już a pokój może być żółty! Czyż nie? tak samo z ubrankami i całą masą innych rzeczy. jest wiecej , które też chcą zatrzymać to w tajemnicy aż do urodzin maluszka?
Dla mnie to bedzie wielka niespodzianka! nie nastawiam się na konkretną płeć!
Czasami można się rozczarować. Mimo tego że nasi lekarze dysponują naprawde dobrym sprzętem bardzo często się mylą.
Moja znajoma przez całą ciążę była przekonana że bedzie mieć dziewczynke. Każdy lekarz zawsze mówił że jest pewien na sto procent że bedzie dziewucha. I zaskoczyła się dziewczyna ogromnie (a lekarz jeszcze bardziej) kiedy na świat pokazał sie chłopiec.
Ja Uważam że nawet jak wiemy i tak nie mamy wpłypu na to co dzieje się w środku i bez względu na to co powie lekarz w środku w naszych brzuszkach powstaje nowa istota niezależnie od naszej woli mająca płeć męską lub żeńską. NIkt nie jest w stanie tego zmienić.
Czy nie lepiej nie wiedzieć?
Cieszyć się tylko ciążą?
Nie rozczarowywać się?
jak Wy uważacie?
Co jest lepsze wiedzieć czy nie wiedzieć?